Mike Taylor: Oczekuję więcej od tego zespołu

Mike Taylor nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych w meczu z Islandią. - Możemy grać lepiej. Wymagam tego od mojego zespołu - mówił amerykański szkoleniowiec.

- Zawsze kiedy wygrywasz, jesteś szczęśliwy. Islandia gra naprawdę twardo, ma interesujący styl. W drużynie jest kilku dobrych graczy, ale oczekuję jednak więcej od mojego zespołu, więcej koncentracji. Nie możemy pozwolić sobie na tyle prostych strat. Brakowało nam również agresywnej walki na tablicach. Pozwoliliśmy rywalom na 15 zbiórek w ofensywie. To zdecydowanie za dużo - przyznał po zakończeniu spotkania Mike Taylor, szkoleniowiec reprezentacji Polski.

[ad=rectangle]

O pierwszej połowie nasi reprezentanci chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Kadrowicze grali mało składnie po obu stronach parkietu. Zespół Mike'a Taylora popełnił aż 12 strat w tym fragmencie gry. Islandia miała za to dziewięć zbiórek w ofensywie, co skutkowało tym, że mogła co chwilę ponawiać swoje akcje. Po przerwie Polacy uszczelnili defensywę i szybciej przechodzili z obrony do ataku. Punkty z kontrataku w efektowny sposób zdobywali Marcin Gortat, Adam Waczyński i Mateusz Ponitka.

- Jestem zadowolony z drugiej połowy, było widać poprawę. Cieszę się, że zawodnicy zrealizowali moje założenia, które przekazałem im w szatni - dodał Taylor.

Po raz kolejny mogliśmy się przekonać o tym, że Polakom trudno jest rywalizować z drużynami, które seryjnie rzucają z dystansu. Islandczycy, podobnie jak Łotysze, często byli ustawieni z pięcioma zawodnikami na obwodzie. W całym meczu oddali aż 31 prób za trzy (celnych osiem).

- Trudno nam się gra z takimi drużynami jak Islandia czy Łotwa. Często bywa tak, że pięciu zawodników stoi na obwodzie i wszyscy grożą rzutem z dystansu. Musimy na to odpowiednio reagować. Uważam, że wykonaliśmy świetną robotę w strefie podkoszowej i tam Islandczycy nie mieli za dużo do powiedzenia. Musieli przenieść swoją grę na obwód. Już wcześniej to mówiłem - zwycięstwa takich drużyn są kompletnie uzależnione od skuteczności rzutów za trzy - skomentował Taylor, który cały czas przygotowuje drużynę do mistrzostw Europy. Jego zdaniem, pierwsza piątka jest już gotowa do rozpoczęcia turnieju.

- Przygotowujemy wszystkich zawodników do tego, że w turnieju mogą odgrywać różne role w danym spotkaniu. Wszystko tak naprawdę może się wydarzyć i musimy być na to gotowi. Uważam, że mamy solidną pierwszą piątkę, która jest już gotowy do gry w EuroBaskecie - wyjaśnił.

Źródło artykułu: