Ostatnio Sudetom Jelenia Góra nie wiedzie się najlepiej. Zarówno jeśli chodzi o wynik sportowy i sprawy organizacyjne jeleniogórzanie nie mogą być zadowoleni z tych aspektów. Drużyna prowadzona przez Ireneusza Taraszkiewicza już od pięciu kolejek nie może wygrać meczu i obecnie z dorobkiem 26 punktów (7 zwycięstw i 12 porażek) zajmuje jedenastą pozycję w tabeli. Jeśli jeleniogórski team nie zacznie wygrywać, dwie lub trzy najbliższe kolejki mogą doprowadzić do spadku Sudetów na 14-15 miejsce, gdyż w dole ligowej "drabinki" jest bardzo ciasno.
Na domiar złego klub z Jeleniej Góry ma też inne problemy. Pod koniec minionego roku ZUS zablokował konta klubu z powodu zaległości w wypłatach. Pod znakiem zapytania stał nawet ostatni mecz dolnośląskiego zespołu z Polonią 2011 Warszawa. Na szczęście spotkanie zostało rozegrane, a męska koszykówka w Jeleniej Górze, jak na razie się "trzyma".
W ostatnim czasie dolnośląską ekipę wzmocnił występujący na pozycji obrońcy Grzegorz Kruk. Były gracz między innymi Unii Tarnów, czy AZS-u Radom w debiucie w barwach Sudetów (mecz przeciwko Polonii 2011), zapisał na swoim koncie 5 asyst, 4 punkty i 1 przechwyt. Kontuzji doznał za to czołowy zawodnik zespołu, Tomasz Wojdyła. Mierzący 202 cm koszykarz skręcił staw skokowy i w potyczce w Zielonej Górze raczej nie zagra. Z pewnością dla jeleniogórzan będzie to olbrzymie osłabienie, gdyż Wojdyła notował bardzo dobre statystyki (średnio 10,5 punktu i 9,9 zbiórki na mecz).
Koszykarze Intermarche Zastalu Zielona Góra w środę pokonali w Pruszkowie miejscowy Znicz Basket 81:75. Zielonogórzanom zwycięstwo nie przyszło łatwo, a losy meczu toczyły się praktycznie do ostatnich minut. - Mecz z Polonią 2011 był dobry, ale przegrany. Ten był słabszy, ale wygrany. Wolę takie mecze - powiedział na antenie Radia Zachód, Tomasz Herkt, szkoleniowiec Zastalu.
"Zastalowcy", wygrywając z pruszkowianami, odnieśli już szósty wyjazdowy triumf w tegorocznych rozgrywkach. Natomiast, jeśli mowa o meczach u siebie, Zastal spisuje się znacznie gorzej, gdyż na dotychczas dziewięć rozegranych potyczek we własnej hali, aż w pięciu przegrał, tylko cztery razy wygrywając.
Zielonogórski team ostatni raz przed własną publicznością zwyciężył 6 grudnia. Sympatycy basketu z Winnego Grodu na kolejną wygraną Zastalu w hali UZ czekają już prawie półtora miesiąca, dlatego też bardzo liczą na triumf swoich ulubieńców w sobotnim meczu.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 17 stycznia o godzinie 18.00 w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego przy ul. Prof. Szafrana.