Chorwacki strzelec Trefla dał o sobie znać

W pierwszym dniu Memoriału im. Wojtka Michniewicza ze świetnej strony pokazał się Josip Bilinovac, który przed tym sezonem zasilił szeregi Trefla Sopot. Chorwacki strzelec uzyskał aż 31 punktów!

Karol Wasiek
Karol Wasiek
- Czuję się znakomicie w drużynie. Wszyscy zawodnicy są bardzo otwarci. Nikt tutaj nie jest samolubem i nie gra pod siebie. Staramy się siebie nawzajem szukać na boisku. To powoduje, że w jednym spotkaniu dany gracz zdobywa najwięcej punktów, z kolei w innym meczu kto inny bierze na siebie odpowiedzialność. Nie ma znaczenia, który gracz zdobędzie najwięcej oczek. Najważniejsze, aby drużyna wygrywała - mówi nam bohater piątkowego spotkania.

Josip Bilinovac zdobył aż 31 punktów, trafiając 11 z 13 rzutów z gry. Do tego dołożył jeszcze 6 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty.

- To był mój dzień. Czułem się naprawdę dobrze. Prosiłem kolegów o piłkę, bo wiedziałem, że mi dobrze idzie. Cieszę się ze swojego występu, ale przede wszystkim z tego, że drużyna zwyciężyła - przyznaje.

Działacze Trefla prezentując Bilinovaca mówili, że Chorwat może występować także na pozycji rozgrywającego. Jak na razie Zoran Martić, opiekun sopocian, wykorzystuje go w inny sposób. W sparingach zawodnik skupia się na zdobywaniu punktów.

- Gdy byłem młody, to wszyscy mówili, że będę rozgrywającym i tak też mnie ustawili. Jednak z biegiem czasu moja pozycja w zespole zaczęła się zmieniać. Stałem się rzucającym i taka rola bardzo mi odpowiada. Trener Martić także wykorzystuje mnie w tej roli - komentuje.

Chorwat jest jednym z nowych zawodników Trefla Sopot. Zawodnik przyznaje, że w pełni zaaklimatyzował się w drużynie. - Atmosfera jest naprawdę dobra. Wszyscy są bardzo otwarci. Zawodnikom zależy na tym, aby stworzyć chemię w zespole - zaznacza Josip Bilinovac.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×