Ważne przełamanie Astorii Bydgoszcz
Koszykarze Astorii Bydgoszcz nie mieli problemów z pokonaniem SKK Siedlce i przełamali ostatnią serię minimalnych porażek.
Do bydgoskiej drużyny w miniony weekend po wielu tygodniach przerwy wrócił doświadczony rozgrywający Paweł Lewandowski, który od początku rozgrywek zmagał się z bolesną kontuzją. Jego absencja miała spory wpływ na grę zespołu, co było widać podczas ostatnich minimalnych porażek z ACK UTH Rosą Radom i meritumkredyt Pogoń Prudnik. Popularny Lewy zagrał już kilka dni temu podczas przegranego meczu w Prudniku, ale z dnia na dzień jego forma powinna rosnąć.
Środowe spotkanie z SKK Siedlce nie miało większej dramaturgi. Siedlczanie mieli spory problem z opanowaniem gry w obronie oraz szybkim ataku. - Jeśli traci się 23 piłki w ataku, to trudno myśleć o zwycięstwie. Bydgoszczanie byli bardziej zdeterminowani i z taką drużyną gra się naprawdę bardzo trudno. Ponadto pozwoliliśmy przeciwnikom rzucić też zbyt wiele punktów z dystansu - smucił się trener Wiesław Głuszczak.
Bydgoszczanie od pierwszych minut środowego spotkania w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Nawet jeśli siedlczanie zbliżyli się na minimalną odległość, to podopieczni Przemysława Gierszewskiego szybko odskakiwali rywalom. Po raz kolejny dużą walecznością wykazał się Dorian Szyttenholm, a zwyżkę formy zanotował Sebastian Laydych. Miejscowi trafili też aż dziesięć razy zza linii 6,75 centymetrów na 23 próby.
Trener Astorii myśli już jednak o kolejnym ligowym pojedynku, dlatego starał się oszczędzać czołowych graczy. - Teraz gramy co trzy dni i już w sobotę czeka nas następne bardzo ważne ligowe starcie. Dlatego też starałem się oszczędzać niektórych moich kluczowych graczy. W tym meczu moi zawodnicy zrobili na parkiecie to, co mieli do zrealizowania - podkreślił Gierszewski.
Bydgoszczanie dzięki temu zwycięstwu zachowali szansę na awans do fazy play-off. Natomiast SKK Siedlce z taką dyspozycją będzie czekać trudna walka o zachowanie ligowego bytu.
Astoria Bydgoszcz - SKK Siedlce 78:65 (20:12, 20:18, 24:13, 14:22)
Astoria: Laydych 19, Mazur 13, Fatz 12, Robak 11, Grod 6, Lewandowski 6, Barszczyk 4, Szyttenholm 4, Kutta 3, Łucka 0, Senski 0.
SKK: Rajewicz 16 (14zb), Struski 13, Musijowski 12, Sobiło 9, Weres 6, Sulima 3, Brenk 2, Bojko 2, Kowalewski 2, Bal 0, Osiński 0.
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.