Pierwsze spotkanie pomiędzy beniaminkami było niezwykle emocjonujące. Szczególnie mocno zapamiętają je koszykarze z Rybnika, którzy jeszcze na minutę przed końcową syreną prowadzili 78:71. Niesamowite 60 sekund w wykonaniu gospodarzy przesądziło jednak o wygranej, która dawno już przeszła do historii. W chwili obecnej podopieczni Marka Kubiaka zajmują 11 lokatę w tabeli i w wyniku słabej postawy w ostatnich tygodniach niespodziewanie zbliżyli się do strefy spadkowej. W ostatniej kolejce Żubry przegrały we własnej hali z liderem rozgrywek ? Zastalem Zielona Góra, co było 3 kolejną porażką przed własną publicznością. Sobotnia potyczka będzie zatem bardzo ważna dla graczy trenera Kubiaka, którzy na pewno nie chcą brać udziału w walce o utrzymanie się lidze. Z całą pewnością najwięcej będzie zależało od duetu Tomasz Kujawa ? Andrzej Misiewicz, który od początku sezonu nadaje ton grze białostocczan.
Nie inaczej dzieje się w rybnickim klubie, który boryka się zarówno z nierówną grą jak i kłopotami wewnątrz klubu. Atmosfera w zespole z Górnego Śląska jest nie do pozazdroszczenia, tak więc utrzymanie w 1 lidze będzie na pewno dużym sukcesem mocno krytykowanego Włodzimierza Środy. W ostatniej kolejce MKKS nie sprostał w derbach Śląska tyskiemu Big Starowi ulegając na wyjeździe 72:82. Najgorszy mecz w sezonie rozegrał Wojciech Kukuczka, który przez 22 minuty nie oddał celnego rzuty z gry! W sobotnie popołudnie to jednak Kuki i Mirosława Frankowskiego zależało będzie najwięcej i jeśli duet liderów zawiedzie, to szanse rybniczan na wygarną zmaleją praktycznie do zera. W spotkaniu z Big Starem bardzo dobrze spisał się ponadto Paweł Zmarlak, który na swoim koncie zapisał 23 punkty i 12 zbiórek. Gospodarze liczą ponadto na przerwanie passy 2 kolejnych porażek we własnej hali i odniesienie 9 zwycięstwa w sezonie.
Spotkanie pomiędzy beniaminkami odbędzie się w rybnickiej hali Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych przy ul. św. Józefa 30. Początek meczu zaplanowano na sobotę 23 lutego na godzinę 17.00.
