Alexis Wangmene przeprosił, ale kary nie uniknie?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Alexis Wangmene nie dokończył sobotniego spotkania z Energą Czarnymi Słupsk. Kameruńczyk został wyrzucony z parkietu przez sędziów. Zawodnik zapłaci karę finansową, ale czy będzie musiał także pauzować w kolejnym meczu?

Udało się nam dowiedzieć, że sędzia dyscyplinarny wyda orzeczenie w sprawie przewinienia, którego dopuścił się Alexis Wangmene, kameruński podkoszowy BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Opis komisarza dotarł do władz Polskiej Ligi Koszykówki.

Przypomnijmy, że w sobotę podczas meczu w Słupsku zawodnik spędził na boisku tylko sześć minut i 29 sekund. 26-latek podczas jednego ze starć podkoszowych uderzył reprezentanta Energi Czarnych Słupsk, Jarosława Mokrosa. Sędziowie orzekli, że Alexis Wangmene popełnił faul dyskwalifikujący.

Zgodnie z regulaminem Kameruńczyk będzie musiał zapłacić trzy tysiące złotych kary. Być może zawodnik będzie musiał nawet odbyć przymusową przerwę w kolejnym meczu (może dłużej?). Wszystko leży w gestii Sławomira Wasilewskiego, sędziego dyscyplinarnego PLK.

Czy weźmie pod uwagę to, że Kameruńczyk wydał oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie, a także gracza Czarnych Panter?

W środę BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski zmierzy się w Kaliszu z Polskim Cukrem Toruń.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)