Torey Thomas: Zapomnieć o Stelmecie. Trefl to nieobliczalna drużyna

- Mecz ze Stelmetem BC jest już za nami. Nie można już o tym myśleć. Teraz naszym celem jest zwycięstwo z Treflem Sopot - podkreśla Torey Thomas, rozgrywający Rosy Radom.

[b]

WP SportoweFakty: Długo celebrowaliście wygraną ze Stelmetem BC Zielona Góra?[/b]

Torey Thomas: Muszę szczerze przyznać, że troszkę tak, ale należało nam się! Pokonać zespół mistrza Polski to spory wyczyn. Tym bardziej, że Stelmet BC to naprawdę bardzo dobra drużyna.

To wasze największe zwycięstwo w tym sezonie?

- Zdecydowanie. Zagraliśmy najlepszy mecz w obecnych rozgrywkach. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

Klucz do zwycięstwa?

- Myślę, że najważniejszym elementem był fakt, że wszyscy razem uwierzyliśmy w to, że możemy wygrać z mistrzem Polski. Wiara w zwycięstwo to często ponad połowa sukcesu. Wiem, że straciliśmy 86 punktów, ale graliśmy całkiem w defensywie. Uważam, że potrafiliśmy zatrzymać najlepszych strzelców Stelmetu.

Torey Thomas: Zapomnieć o Stelmecie BC
Torey Thomas: Zapomnieć o Stelmecie BC

Jak oceniasz termin tego spotkania? Czy mecz w II dzień świąt Bożego Narodzenia jest trafionym pomysłem?

- Myślę, że tak. Nasi kibice mogli się nieco oderwać od świątecznych spotkań i przyjść na nasz mecz. Ich doping był słyszalny, za co im serdecznie dziękujemy. Wiem, że sporo fanów zasiadło także przed telewizorami i oglądalność stała na wysokim poziomie. Te elementy na pewno są satysfakcjonujące, ale...

[b]

Pewnie żałujesz, że nie miałeś okazji spotkać się z rodziną?[/b]

- Z drugiej strony uważam, że powinniśmy otrzymać wolne, tak aby mieć możliwość spotkania się z rodzinami i spędzania z nimi świąt Bożego Narodzenia. To ważny okres w roku. Nie chcę wyjść na człowieka, który narzeka. Po prostu fajnie byłoby spotkać się z rodziną i spędzić z nimi trochę czasu.

Wygraliście z mistrzem Polski. Czy ten fakt was nieco nie rozluźni? Tym bardziej, że gracie z Treflem Sopot, który jest na dnie ligowej tabeli.

- Mecz ze Stelmetem BC jest już za nami. Nie można już o tym myśleć, ani celebrować tego zwycięstwa. Teraz naszym celem jest zwycięstwo z Treflem.

Jak oceniasz zespół z Sopotu?

- Sopocianie są groźnym zespołem, szczególnie na własnym parkiecie. Mają niezłych strzelców na dystansie i na pewno musimy na nich uważać. Poza tym grają twardo w defensywie. Czeka nas trudny pojedynek.

Rozmawiał Karol Wasiek

Komentarze (0)