Przypomnijmy, iż obecny sezon Grzegorz Kukiełka rozpoczął w Anwilu Włocławek, w którym był żelaznym rezerwowym. 32-latek wystąpił dla Rottweilerów w 14 meczach, notując średnio 2,5 punktu i 1,4 zbiórki. Kukiełka nie do końca był usatysfakcjonowany z liczby minut spędzanych na parkiecie, dlatego poprosił klub z Włocławka o przedterminowe rozwiązanie umowy. Doświadczony zawodnik zdecydował się przyjąć ofertę Legii.
- Nadal chcę grać, nadal kocham koszykówkę i to się nie zmienia. I idąc do 1. ligi, nadal będę miał w głowie powrót do ekstraklasy. Mam swój wiek, ale nie kaszlę, nie pluję, dobrze się czuję! - tłumaczył dla naszego portalu 32-letni zawodnik.
Grzegorz Kukiełka zadebiutował w nowych barwach w meczu Legii Warszawa z GKS-em Tychy, który rozgrywany był na Torwarze. Doświadczony gracz, co oczywiste pojedynek rozpoczął na ławce rezerwowych, jednak w końcówce pierwszej kwarty miał prawdziwe wejście smoka. Na dwie sekundy przed końcem odsłony trafił za 3 punkty, co było jego pierwszym trafieniem zza linii 6,75 m w obecnym sezonie.
W kolejnych minutach były gracz Anwilu Włocławek był bardzo aktywny. Łącznie 32-letni zawodnik rozegrał 22 minuty, w których zdobył 12 punktów oraz zebrał siedem piłek. Już w pierwszym spotkaniu Grzegorz Kukiełka udowodnił, iż będzie dużym wzmocnieniem Legii Warszawa.