Detroit Pistons postawili się pięciokrotnym mistrzom NBA, San Antonio Spurs. Teksańczycy triumfowali w MoTown 109:99, ale by osiągnąć ten wynik, musieli się we wtorek mocno napracować. Tony Parker miał rekordowe w tym sezonie 31 punktów, a 22 oczka i 13 zbiórek zdobył dla Spurs LaMarcus Aldridge.
- To wielkie zwycięstwo, ponieważ Detroit spisuje się bardzo dobrze. Wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie. Graliśmy drugi mecz z rzędu, a oni mieli dwa dni odpoczynku. Na szczęście wygraliśmy dość łatwo ubiegłej nocy, więc byliśmy jeszcze świeży - mówił Tony Parker.
Dla San Antonio Spurs to dziewiąta z rzędu, a 34. wygrana w rozgrywkach 2015/2016. Ostrogom tym razem nie przeszkodził nawet fakt, iż popełnili 17 strat. Co ważne, trafili także blisko połowę oddanych rzutów z gry. - Parker i Ginobili naprawdę nas zranili - nie ukrywał opiekun Tłoków, Stan Van Gundy. Argentyńczyk, który pełni rolę rezerwowego, zapisała na swoim koncie 15 punktów w 26 minut.
Tylko jedno zwycięstwo dzieli szósty i siódmy zespół w Konferencji Zachodniej. To efekt pierwszego w sezonie triumfu Houston Rockets (20-19) nad Memphis Grizzlies (21-19). Obie drużyny zmierzyły się po raz trzeci i Rakiety wreszcie znalazły receptę na grę Niedźwiadków. James Harden zdobył 25 oczek.
Derrick Rose przedwcześnie udał się do szatni, znów miał problemy z kolanem, a Chicago Bulls przegrali trzecie spotkanie z rzędu! Milwaukee Bucks zgubili tylko pięć piłek i wygrali 106:101. Giannis Antetokounmpo miał świetne 29 punktów (10/14 z gry, 9/14 za 1), 10 zbiórek i pięć asyst! Jimmy Butler dwoił się i troił, lecz Bykom nie pomogło nawet jego 30 oczek.
Dogrywka była potrzebna, aby wyłonić zwycięzce w meczu Dallas Mavericks - Cleveland Cavaliers. Podopieczni Ricka Carlisle'a rozpoczęli od prowadzenia 23:7, aczkolwiek odpowiedź Kawalerzystów była natychmiastowa. Goście zanotowali serię 15-0 i w błyskawiczny sposób odrobili straty.
Drużyna ze stanu Ohio nie po raz ostatni w tym spotkaniu musiała gonić wynik. Mavericks w pewnym momencie wypracowali sobie nawet 11 punktów zapasu (67:56). To nie wystarczyło. Cavaliers spisywali się na tyle dobrze, iż byli w stanie zniwelować także ten decyfit.
Gdy do końca meczu pozostawało niespełna 30 sekund, Deron Williams wywindował gospodarzy na prowadzenie 95:39. Wynik spotkania w spektakularny sposób wyrównał LeBron James!
W dodatkowych piciu minutach znów było ciekawie. Dirk Nowitzki dwukrotnie trafił zza łuku, ale było to za mało, by zniechęcić Kawalerzystów. Trio Kyrie Irving - LeBron James - Kevin Love zdobyło wspólnie 15 punktów, każdy dokładnie pięć oczek, a Cleveland Cavaliers triumfowali 110:107. Kluczowy rzut zza linii 7 metrów i 24 centymetrów zaaplikował rywalom Irving. Zrobiło się wówczas 109:105. - Żyję dla takich chwil i mam zaufanie do swoich umiejętności, więc wiedziałem, że mogę trafić - komentował rozgrywający.
James miał tego dnia 27 oczek, 10 zbiórek i siedem asyst, a w tym kluczowe podanie do Kyrie'go w końcówce dogrywki. - To po prostu zaufanie, które do niego mam, a także jego pewność siebie - mówił skrzydłowy. Absolwent uczelni Duke dodał 22 punkty i dziewięć asyst. Liderzy Konferencji Wschodniej wygrali ósmy z rzędu, a 27. mecz w sezonie.
Dallas Mavericks na nic zdało się najlepsze w trwających rozgrywkach 25 punktów Chandlera Parsonsa, który trafił 10 na 14 oddanych prób z gry. Zwycięzcy umieścili w koszu aż 17 rzutów zza łuku, gospodarze o sześć mniej.
Wyniki:
Indiana Pacers - Phoenix Suns 116:97 (25:19, 27:23, 28:34, 36:21)
(George 21, Hill 20, Miles 19 - Booker 19, Teletovic 19, Morris 16, Goodwin 12)
Detroit Pistons - San Antonio Spurs 99:109 (25:24, 19:29, 22:28, 33:28)
(Caldwell-Pope 25, Drummond 17, Baynes 15 - Parker 31, Aldridge 22, Ginobili 15)
New York Knicks - Boston Celtics 120:114 (36:27, 23:22, 26:32, 35:33)
(Porzingis 26, Afflalo 24, Anthony 17 - Thomas 34, Crowder 21, Sullinger 14)
Memphis Grizzlies - Houston Rockets 91:107 (24:22, 20:29, 25:21, 22:35)
(Gasol 20, Allen 17, Lee 16 - Harden 25, Jones 20, Howard 17)
Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 106:101 (20:29, 26:22, 28:26, 32:24)
(Antetokounmpo 29, Monroe 17, Middleton 16, Paker 16 - Butler 30, Mirotic 17, Snell 17, Gasol 10)
Minnesota Timberwolves - Oklahoma City Thunder 96:101 (21:32, 27:28, 18:20, 30:21)
(Wiggins 22, LaVine 21, Muhammad 20 - Durant 30, Westbrook 22, Kanter 18)
Dallas Mavericks - Cleveland Cavaliers 107:110 po dogrywce (25:22, 27:25, 20:20, 23:28, 12:15)
(Parsons 25, Nowitzki 17, Williams 16 - James 27, Irving 22, Love 15)
Los Angeles Lakers - New Orleans Pelicans 95:91 (15:22, 23:19, 29:30, 28:20)
(Williams 19, Clarkson 18, Russell 13 - Evans 21, Anderson 15, Gordon 14, Holiday 14)