W ostatnich dniach grudnia przedstawiciele Lietuvosu Rytas Wilno zgłosili chęć zakontraktowania Jerela Blassingame'a, amerykańskiego rozgrywającego Energi Czarnych Słupsk. Wielkim orędownikiem transferu był Tomas Pacesas. Obaj współpracowali ze sobą w Asseco Prokomie Gdynia. To właśnie pod wodzą Pacesasa amerykański rozgrywający rozgrywał swoje najlepsze mecze w rozgrywkach Euroligi.
Blassingame w rozmowie z naszym serwisem po meczu z Asseco Gdynia (3 stycznia) potwierdził, że rozważa propozycję z litewskiego klubu.
- To nie jest żadna plotka, czy wymysł dziennikarzy. Pojawiła się oferta z tego klubu, którą mam na stole i ją rozważam. Mam dwa dni na podjęcie decyzji. Cała sprawa jest dla mnie trudna, bo nie chcę, aby drużyna ze Słupska ucierpiała - mówił amerykański rozgrywający.
Gracz ostatecznie zdecydował się nie przyjąć propozycji litewskiego klubu, mimo że Tomas Pacesas kilkakrotnie do niego dzwonił i namawiał na transfer.
Ciekawostką jest fakt, że działacze Lietuvosu Rytas Wilno na pozycję rozgrywającego zakontraktowali Kena Browna, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy MKS-u Dąbrowa Górnicza. Ostatnio Amerykanin występował w lidze holenderskiej.