O możliwym rozwiązaniu kontraktu z Ty Walkerem informowaliśmy już we wtorek. Amerykanin był zdecydowanie najsłabszym punktem w zespole AZS-u Koszalin. Jego przydatność do drużyny kwestionowano już od samego początku.
Z biegiem czasu i trener David Dedek tracił do niego zaufanie. Amerykański środkowy w poniedziałkowym spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk na parkiecie spędził zaledwie... 153 sekundy!
W czwartek działacze AZS-u Koszalin poinformowali o rozwiązaniu umowy z zawodnikiem za porozumieniem stron.
Ty Walker dołączył do koszalińskiej drużyny w trakcie rozgrywek. Amerykanin w barwach AZS-u średnio zdobywał 3,1 punktu i 4,6 zbiórki na mecz.
Klub jest już blisko porozumienia z nowym środkowym. Być może zostanie nim Darrell Harris, który w przeszłości reprezentował barwy koszalińskiego AZS-u.