Nerwowa końcówka na własne życzenie. Trzecie zwycięstwo z rzędu SKK
Podopieczni trenera Teohara Mollova przez trzy kwarty byli zdecydowanie lepsi od rywali. W czwartej odsłonie jednak GTK mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Niedzielny pojedynek w Siedlcach można podzielić na dwie części. W pierwszej połowie drużyna z Mazowsza grała tak, iż ręce same składały się do oklasków. Podopieczni trenera Teohara Mollova ograniczyli straty do minimum, dzięki czemu gospodarze mogli systematycznie powiększać swoją przewagę nad rywalami.
Zawodnicy SKK znakomicie poruszali się w defensywie, dzięki której mogli wyprowadzać szybkie kontry. Koszykarze z Siedlec z łatwością omijali obronę GTK Gliwice, która przypominała dziurawy ser. Efektownymi akcjami popisywał się Marcin Kowalewski czy Rafał Rajewicz. Dla pierwszego z nich był to już kolejny mecz w tym roku, w którym zanotował double-double.W szeregach GTK zdecydowanie najlepiej wypadł Paweł Szymański, który w samej pierwszej kwarcie zdobył 11 punktów. Poniżej swoich możliwości zagrał Wojciech Fraś, Piotr Konsek czy Kacper Radwański.
SKK Siedlce - GTK Gliwice 72:70 (19:18, 25:15, 14:8, 14:29)
SKK: Sobiło 21, Kowalewski 19 (13 zb), Struski 11, Rajewicz 8, Nędzi 5, Sulima 4, Bojko 2, Osiński 2, Brenk 0, Bal 0.
GTK: Szymański 23, Paul 13, Stokłosa 10, Podulka 6, Bodych 5, Radwański 4, Załucki 4, Wróbel 3, Fraś 2 (11 zb), Konsek 0.
Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.