Zmiany w Legii! Piotr Bakun ponownie trenerem!

Działacze warszawskiej Legii poinformowali o zmianie, która zaszła na stanowisku pierwszego trenera. Michała Spychałę zastąpił Piotr Bakun, dotychczasowy asystent.

Niespodziewany obrót spraw w zespole Legii Warszawa. W poniedziałek zarząd klubu rozwiązał umowę z Michałem Spychałą, pełniącym dotychczas funkcję pierwszego trenera. Zmiana szkoleniowca wynika z niezadowalających wyników oraz gry drużyny, której celem jest wywalczenie awansu do Tauron Basket Ligi.

Spychała prowadził drużynę w 22 meczach. Zespół z bilansem 15:7 plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli.

Nowym trenerem warszawskiego zespołu został Piotr Bakun, który pracował jako asystent. We wcześniejszych trzech sezonach był pierwszym szkoleniowcem Legii. W minionych rozgrywkach zajął z drużyną 4. miejsce w I lidze.

- Od dłuższego czasu zastanawialiśmy się co zrobić, by nasza gra wyglądała lepiej. Po ostatnich spotkaniach uznaliśmy, że zmiana pierwszego trenera jest niezbędna do osiągnięcia założonego przed sezonem celu, którym jest awans do ekstraklasy na 100-lecie naszego klubu. Wspólnie uznaliśmy, że najlepszym kandydatem na poprowadzenie Legii do wspomnianego celu, będzie bardzo dobrze znający zespół Piotr Bakun. Wierzymy, że zmiana trenera będzie bodźcem dla naszych zawodników, którzy w ostatnich meczach prezentowali się poniżej swoich możliwości - mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubową Robert Chabelski, prezes warszawskiego zespołu.

Komentarze (9)
avatar
adorato
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest problem Legii :-) niech ich Prezesi włosy z głowy rwą... Podkarpacie góra! 
avatar
chesterkkk
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Prawdziwa gra zaczyna się w PO....dziwi mnie fakt zmiany trenera... 
avatar
ECSfan
8.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Legia ma możliwości rozwoju aby grać dobrze w TBL gdzie możliwości budowy składu są sporo większe (zagraniczni gracze) ale póki nie będzie awansu to nic nie zdziałają, a do wyżej rozstawionych Czytaj całość
Gabriel G
8.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Są trenerzy świetnie radzący sobie z drużynami o przeciętnym składzie. Gdy dostają lepszy personalnie zespół, wymiękają. Spychała to klasyczny przypadek w tej kategorii. 
avatar
fan-basket
8.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to jakiś klub skorzysta, Spychała nie będzie długo bezrobotny. Na trenera trzeciej drużyny I ligi będzie sporo chętnych.