Grzegorz Grochowski: Chcę dać drużynie jeszcze więcej

22-letni rozgrywający jest w ostatnich tygodniach czołowym zawodnikiem Polfarmexu Kutno. - Ciężko po to trenowałem w wakacje, aby mieć lepszy sezon niż poprzedni - przyznaje Grzegorz Grochowski.

Jakub Artych
Jakub Artych

Młody rozgrywający ma przed sobą bardzo ciekawą przyszłość. Grzegorz Grochowski w obecnym sezonie zrobił kolejny krok do przodu w swojej karierze, dzięki czemu dostaje od trenera Jarosława Krysiewicza coraz więcej minut na parkiecie. Na temat aktualnych rozgrywek oraz NBA porozmawialiśmy właśnie 22-letnim kreatorem gry. Zapraszamy do lektury.

WP SportoweFakty: Jesteście już bardzo dobrą drużyną?

Grzegorz Grochowski: A co to znaczy dobrą drużyną?

Wszyscy podkreślają, iż Polfarmex zagrał bardzo przeciętny mecz. A tylko dobre drużyny, grając słabo potrafią wygrywać.

- Zagraliśmy najsłabszy mecz od kilku tygodni. Wcześniej prezentowaliśmy naprawdę dobry basket. Teraz też nie wyglądało to najgorzej, ale nie graliśmy tak dobrze jak w poprzednich meczach. Podejrzewam, że wynikało to z naszych problemów kadrowych. Mieliśmy ciężki tydzień. Trenowaliśmy w zasadzie 3 na 3, gdyż ciągle ktoś wypadał z powodu kontuzji czy innych problemów. Myślę jednak, iż nie jest to powód do obaw.

Polfarmex zajmuje obecnie 6 miejsce w lidze. To dobra pozycja wyjściowa przed kolejnymi meczami?

- Na chwilę obecną nie liczy się miejsce w tabeli. Trzeba wygrywać wszystkie mecze na własnym parkiecie, a to co się uda na wyjeździe, będzie fajnym dodatkiem. Pokonaliśmy drużyny, które sąsiadują z nami w tabeli. Mamy korzystny bilans z Dąbrową Górniczą, AZS Koszalin czy z Asseco Gdynia. To jest duży plus. Nie możemy teraz przegrać z drużynami, które są niżej w tabeli.
Grochowski: Jesteśmy teraz lepszym zespołem niż w pierwszej rundzie Grochowski: Jesteśmy teraz lepszym zespołem niż w pierwszej rundzie
W tym sezonie gracie trochę falami. Najpierw przyszła seria zwycięstw, później mieliście kilka porażek z rzędu. Teraz macie bilans 5 kolejnych wygranych. Nie obawiasz się, iż znowu nadejdą te słabsze mecze?

- Nie patrzę na to w tych kategoriach. Terminarz ułożył się tak, iż mecze z mocniejszymi drużynami mamy dopiero w drugiej połowie rundy. Wcześniejsze spotkania graliśmy z zespołami, z którymi powinniśmy wygrywać. Później są trudniejsze mecze, i co uda nam się wyszarpać to będzie na plus. Nie przewiduję serii porażek, gdyż moim zdaniem jesteśmy teraz lepszym zespołem niż w pierwszej rundzie.

Obecny sezon jest dla ciebie bardzo dobry. Praktycznie w każdym meczu grasz ponad 20 minut. Spodziewałeś się, że to wszystko może tak fajnie wyglądać?

- W każdym meczu to może nie, gdyż tak naprawdę dopiero od kilku spotkań gram trochę dłużej. Jest to dla mnie duża motywacja w kontekście kolejnych meczów. Czy spodziewałem się tego? Na pewno ciężko na to trenowałem w wakacje, aby mieć lepszy sezon niż ten poprzedni. Mam nadzieję, że utrzymam dobrą formę i będę mógł w każdym meczu dać zespołowi coraz więcej.

Przed wami pojedynek z Wilkami Morskimi Szczecin, które potrafią być bardzo nieprzewidywalne.

- Uważam, że miejsce Wilków Morskich nie jest adekwatne do tego jak się prezentują. Bardzo podoba mi się ich ofensywny basket. Uważam, że powinni być wyżej w tabeli. Na pewno jednak jest to zespół, który jest w naszym zasięgu. U siebie są bardzo mocni. Jedziemy tam wygrać, nie ma innej opcji. Myślę, że pojedziemy już w pełnym składzie i nasza rotacja będzie wtedy o wiele większa. W zespole ze Szczecina jest dużo indywidualności, są wielkie nazwiska, ale sam papier nie gra.

Czy Grzegorz Grochowski w przyszłości zagra w seniorskiej Reprezentacji Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×