Kłopoty z prawym kolanem powoli niszczą karierę Tyreke'a Evansa. Do końca tygodnia Evans i lekarze New Orleans Pelicans mają ustalić datę operacji. Chodzi o to samo kolano, na którym 26-letni Evans w październiku przeszedł zabieg artroskopii. Miał z nim kłopoty przez większość sezonu 2014/15. Bóle powróciły w trakcie obecnego sezonu i to z ich powodu Evans rozegrał tylko 25 spotkań, zaliczając średnio 15,2 punktów i 6,6 asyst na mecz.
Będzie to już druga operacja, która zakończy występy gracza Pelicans w tym sezonie. W styczniu operacji kolana poddał się Quincy Pondexter. W dodatku Pelicans jeszcze przez minimum trzy tygodnie będą musieli radzić sobie bez Erica Gordona, który przeszedł operację na złamanym palcu dłoni.
Obecny sezon Pelicans od samego początku został storpedowany przez kłopoty z kontuzjami. Pelicans z bilansem 19-32 tracą już aż 7 meczów do ósmego miejsca, które gwarantuje udział w play-off. Evans, Gordon i Pondexter są zastępowani w pierwszej piątce przez takich zawodników jak Norris Cole, Dante Cunningham i Bryce Dejean-Jones.
Kontuzje podstawowych graczy sprawiają, że Pelicans będą mieli ograniczone możliwości na rynku wymian. Sporo klubów NBA zainteresowanych jest wyjęciem z Pelicans skrzydłowego Ryana Andersona. Okienko transferowe zamyka się w przyszły czwartek 18 lutego.