Stephen Curry krok od pobicia kolejnego rekordu w NBA
78 sekund potrzebował Stephen Curry w meczu przeciwko Miami Heat, aby trafić rzut za trzy punkty. Był to jego 127. pojedynek z rzędu, w którym miał na swoim koncie celną "trójkę". Kolejne takie spotkanie sprawi, że pobije rekord NBA.
Wydaje się, jakby każdy kolejny tydzień bez rekordu Stephena Curry'ego lub Golden State Warriors był tygodniem straconym. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu, MVP minionego sezonu zanotował swój 127. mecz z rzędu z trafionym rzutem za trzy punkty. Wyrównał tym samym wynik Kyle'a Korvera, który pobity został w trakcie rozgrywek 2013/2014.
Warriors nie mają teraz ani jednego dnia przerwy, już kolejnej nocy zmierzą się w innym wyjazdowym meczu na Florydzie, przeciwko Orlando Magic. Będzie to pierwszy pojedynek tych zespołów w tym sezonie.
Imię i nazwisko | Liczba meczów | Kiedy miała miejsce seria? |
---|---|---|
Kyle Korver | 127 | 4.11.2012 - 2.03.2014 |
Stephen Curry | 127 | 13.11.2014 - obecnie |
Dana Barros | 89 | 23.12.1994 - 10.01.1996 |
Już niedługo należy spodziewać się jeszcze jednego rekordu, który stanie się udziałem Curry'ego. W tym momencie, ma on na swoim koncie 266 celnych "trójek" w sezonie. Zawodnikowi GSW brakuje zatem już tylko 21 trafionych rzutów z dystansu, aby pobić własny rekord z poprzednich rozgrywek (286). Jest to tym bardziej imponujące, ponieważ do końca sezonu regularnego pozostało jeszcze 26 spotkań. Zagadką nie pozostaje więc, czy Curry pobije ten rekord, tylko czy uda mu się dobić do niesamowitej granicy 400 trafionych "trójek" w jednym sezonie. Zobacz wideo: Mateusz Ponitka: Pokazaliśmy europejski basket