Dramatyczny mecz w Kutnie! Rosa bliżej "dwójki"!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Polfarmex Kutno był o krok od pierwszej wygranej z drużną z Top 5 TBL. Niestety dla nich, w decydujących dwóch akcjach meczu fatalnie zachował się Josh Parker i wygrana pojechała do Radomia. Rosa jest bardzo bliska drugiego miejsca przed play-off!

Dla kutnian pojedynek z Rosą był ostatnią szansą, aby sięgnąć po triumf z drużyną z najlepszej piątki TBL. Tak blisko, jak w niedzielnym meczu jeszcze nie byli w tym sezonie.

Spotkanie, które stało zdecydowanie pod znakiem walki i defensywy, nieco lepiej rozpoczęli radomianie. Nieco, bowiem nie grając szczególnie dobrze dwukrotnie w pierwszej połowie potrafili sobie wypracować dziesięciopunktowe prowadzenie.

Za każdym razem Polfarmex potrafił jednak wrócić do gry. Duża w tym zasługa skutecznych rzutów Jarosława Zyskowskiego, a gospodarze po pierwszej połowie tracili do faworytów zaledwie trzy oczka.

Po zmianie stron to Polfarmex przejął inicjatywę. Lepsza defensywa i nakręcający grę kutnian Josh Parker pozwoliły gospodarzom wyjść na prowadzenie 43:37. Radomianie nie spanikowali. Ważną trójkę od tablicy trafił Michał Sokołowski i Rosa złapała kontakt.

Decydująca kwarta to prawdziwy rollercoaster. Najpierw przyjezdni mieli pięć oczek więcej po to, żeby na minutę przed zakończeniem podopieczni Jarosława Krysiewicza wyszli na prowadzenie 62:59 po wsadzie Michaela Frasera.

Ostatnia minuta była pojedynkiem Parkera z Torey'em Thomasem. Wypadł on zdecydowanie lepiej na korzyść tego drugiego, który najpierw trafił najważniejszy rzut meczu zza łuku, a po chwili przypieczętował sukces Rosy z linii rzutów wolnych.

Parker w tym czasie przestrzelił rzut spod samego kosza bez jakiejkolwiek ingerencji obrońcy, a po chwili popełnił błąd kroków. Kutnian mogła jeszcze uratować trójka Zyskowskiego, jednak rzut oddany równo z syreną kończącą mecz okazał się nieskuteczny.

Thomas udowodnił, że jest prawdziwym liderem Rosy. W decydujących momentach meczu nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki, a co najważniejsze dla radomian, jego akcje przyniosły punkty na wagę bezcennej wygranej.

Polfarmex Kutno - Rosa Radom 62:64 (14:17, 16:16, 16:11, 16:20)

Polfarmex: Zyskowski 16, Fraser 12 (14 zb), Parker 11, Gabiński 11, Grochowski 4, Faber 3, Malczyk 3, Bartosz 2.

Rosa: Thomas 15, Zajcew 13, Harris 12, Sokołowski 9, Szymkiewicz 5, Adams 4, Witka 4, Bonarek 2, Jeszke 0.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (22)
liger
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
witke go home !!! 
avatar
thebigone
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Parker tak naprawdę jest dość przypadkowym (nie jedynym) wyborem na pozycję rozgrywającego, którym tak naprawdę nie jest i o tym pisałem (i nie tylko ja) od samego początku. Ten sezon pokazał Czytaj całość
avatar
fazzzi
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Graty Rosie za zwycięstwo... a tera Kutno... no pogratulowałbym Wam chętnie postawy... z tym, że problem w tym iż widziałem końcówkę meczu. Tu niestety ale wyszła rutyna Rosy i wasze "szczere c Czytaj całość
avatar
Ziomuś 30
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszcie się że macie Frazera, ten gość powoduje że macie przewagę na zbiórkach, bo przy tej skuteczności z gry to nasz Winnicki chyba by na oiomie wylądował. 4/21 za trzy i dalej rzucacie, ale Czytaj całość
avatar
Kibicka27
17.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wsparcie Bartosza? Ale mnie rozbawiłeś. On wspiera drużynę gości gubiąc ciągle piłkę. Wielkie słowa uznania dla Gabiego i Zyzia, ktorzy walczą jak na lwy przystało. Wielka szkoda, że Jacek nie Czytaj całość