PGE Turów Zgorzelec zakończył sezon na dziewiątej pozycji z bilansem 16-16. Podopiecznym Piotra Ignatowicza do czołowej ósemki zabrakło zwycięstwa w jednym z wcześniejszych spotkań przegranych w dramatycznych końcówkach. Przesądził o tym rezultat z Gdyni, gdyż Asseco bez problemów pokonało Siarkę Tarnobrzeg i utrzymało przewagę nad aktualnym wicemistrzem Polski.
Mecz w Zgorzelcu rozpoczął się od zaciętej wymiany ciosów. Nie do powstrzymania był koszykarz PGE Turowa Kirk Archibeque. Już po pierwszej połowie był on bliski double-double - 14 punktów i dziewięć zbiórek. W Treflu świetnie zaczął Marcin Dutkiewicz. W 5. minucie goście prowadzili 9:8. Później jednak całkowicie oddali inicjatywę. Mieli jeszcze krótki przebłysk, lecz nie potrafili zatrzymać zgorzeleckiej ofensywy.
Zgorzelczanie w połowie drugiej kwarty prowadzili nawet 33:22. Ich grę kreował Jovan Novak, który rozdał pięć asyst i rzucił 10 punktów. Trefl jednak nie rezygnował i po serii trafień zredukował stratę. Rozgrywający ekipy z Sopotu zdobył 15 z 30 punktów swojej drużyny.
Drugą połową obie zasłużone firmy żegnały się z nieudanym sezonem. W zdecydowanie lepszym stylu czynili to gospodarze, którzy w trzeciej kwarcie podkręcili tempo. Błyskawicznie wypracowali kilkanaście punktów przewagi i tej zaliczki już nie oddali. Tradycyjnie jednak zgotowali swoim kibicom dreszczowiec. W czwartej kwarcie Trefl Sopot mozolnie odrabiał stratę. W ostatnich sekundach dzięki szalonym trafieniom z dystansu przyjezdni wrócili do walki o zwycięstwo. To były szybkie i skuteczne akcje, lecz zabrakło czasu. Decydujące, jak się później okazało, ciosy z linii rzutów wolnych zadał Daniel Dillon. Australijczyk rzucił w niedzielę 20 punktów. Novak dodał 25 "oczek" a double-double skompletował Archibeque - 17 punktów i 13 zbiórek. Pościg Trefla nie byłby możliwy bez Irelanda - 35 "oczek" oraz Grzegorza Kulki. Mierzący 205 cm zawodnik również osiągnął double-double - 12 punktów i 10 zbiórek.
Sopocianie w całych rozgrywkach odnieśli tylko osiem zwycięstw. Szczególnie fatalnie prezentowali się na wyjazdach, gdyż zdołali wygrać tylko w Lublinie. Odmłodzona ekipa prowadzona przez Zorana Marticia zajęła 15. pozycję w Tauron Basket Lidze. Wyprzedziła Start Lublin oraz Siarkę Tarnobrzeg. Nie znalazła się wyżej od Śląska Wrocław, ponieważ z tym przeciwnikiem przegrała dwa bezpośrednie mecze.
PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 92:90 (24:15, 18:20, 29:20, 21:35)
PGE Turów: Novak 25, Dillon 20, Archibeque 17, Kostrzewski 10, Dylewicz 9, Tatum 6, Karolak 3, Gospodarek 2.
Trefl: Ireland 35, Kulka 12, Dutkiewicz 10, Bilinovac 9, Kolenda 7, Majok 7, Stefański 4, Śmigielski 4, Dzierżak 2, Motylewski 0.
[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]
Żeby nie było że kopię leżącego. W Zielonej Gó Czytaj całość
W ogóle, spodziewałem się nieco bardziej w Czytaj całość