Wicemistrz Polski nie zagra w play-offach! Pyrrusowe zwycięstwo PGE Turowa Zgorzelec

W 30. kolejce Tauron Basket Ligi PGE Turów Zgorzelec wygrał z Treflem Sopot 92:90. Koszykarze aktualnego wicemistrza Polski wykonali swoje zadanie, lecz nie awansowali do play-offów.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
WP SportoweFakty

PGE Turów Zgorzelec zakończył sezon na dziewiątej pozycji z bilansem 16-16. Podopiecznym Piotra Ignatowicza do czołowej ósemki zabrakło zwycięstwa w jednym z wcześniejszych spotkań przegranych w dramatycznych końcówkach. Przesądził o tym rezultat z Gdyni, gdyż Asseco bez problemów pokonało Siarkę Tarnobrzeg i utrzymało przewagę nad aktualnym wicemistrzem Polski.

Mecz w Zgorzelcu rozpoczął się od zaciętej wymiany ciosów. Nie do powstrzymania był koszykarz PGE Turowa Kirk Archibeque. Już po pierwszej połowie był on bliski double-double - 14 punktów i dziewięć zbiórek. W Treflu świetnie zaczął Marcin Dutkiewicz. W 5. minucie goście prowadzili 9:8. Później jednak całkowicie oddali inicjatywę. Mieli jeszcze krótki przebłysk, lecz nie potrafili zatrzymać zgorzeleckiej ofensywy.

Zgorzelczanie w połowie drugiej kwarty prowadzili nawet 33:22. Ich grę kreował Jovan Novak, który rozdał pięć asyst i rzucił 10 punktów. Trefl jednak nie rezygnował i po serii trafień Anthony'ego Irelanda zredukował stratę. Rozgrywający ekipy z Sopotu zdobył 15 z 30 punktów swojej drużyny.

Drugą połową obie zasłużone firmy żegnały się z nieudanym sezonem. W zdecydowanie lepszym stylu czynili to gospodarze, którzy w trzeciej kwarcie podkręcili tempo. Błyskawicznie wypracowali kilkanaście punktów przewagi i tej zaliczki już nie oddali. Tradycyjnie jednak zgotowali swoim kibicom dreszczowiec. W czwartej kwarcie Trefl Sopot mozolnie odrabiał stratę. W ostatnich sekundach dzięki szalonym trafieniom z dystansu przyjezdni wrócili do walki o zwycięstwo. To były szybkie i skuteczne akcje, lecz zabrakło czasu. Decydujące, jak się później okazało, ciosy z linii rzutów wolnych zadał Daniel Dillon. Australijczyk rzucił w niedzielę 20 punktów. Novak dodał 25 "oczek" a double-double skompletował Archibeque - 17 punktów i 13 zbiórek. Pościg Trefla nie byłby możliwy bez Irelanda - 35 "oczek" oraz Grzegorza Kulki. Mierzący 205 cm zawodnik również osiągnął double-double - 12 punktów i 10 zbiórek.

Sopocianie w całych rozgrywkach odnieśli tylko osiem zwycięstw. Szczególnie fatalnie prezentowali się na wyjazdach, gdyż zdołali wygrać tylko w Lublinie. Odmłodzona ekipa prowadzona przez Zorana Marticia zajęła 15. pozycję w Tauron Basket Lidze. Wyprzedziła Start Lublin oraz Siarkę Tarnobrzeg. Nie znalazła się wyżej od Śląska Wrocław, ponieważ z tym przeciwnikiem przegrała dwa bezpośrednie mecze.

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 92:90 (24:15, 18:20, 29:20, 21:35)

PGE Turów: Novak 25, Dillon 20, Archibeque 17, Kostrzewski 10, Dylewicz 9, Tatum 6, Karolak 3, Gospodarek 2.

Trefl: Ireland 35, Kulka 12, Dutkiewicz 10, Bilinovac 9, Kolenda 7, Majok 7, Stefański 4, Śmigielski 4, Dzierżak 2, Motylewski 0.


Najlepszym koszykarzem niedzielnego spotkania był?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×