Celem naboru jest uzupełnienie kadr grup młodzieżowych, a w dłuższej perspektywie pierwszej drużyny Asseco Gdynia o utalentowanych zawodników, którzy poprzez ciężką pracę chcą rozwijać swoje umiejętności. W poprzednim roku działacze klubu znad morza wyszli z podobną inicjatywą, ale wówczas camp trwał przez trzy dni (22-24 maja).
Nam udało się dowiedzieć, że w tym roku kilku utalentowanych zawodników zgłosiło swój akces. Młodzi gracze dostrzegają swoją szansę, jaka może nadarzyć się w zespole Asseco Gdynia. Chcą spróbować swoich sił podczas testów, które obejmą ćwiczenia koszykarskie, jak i sprawnościowe.
Klub z Gdyni jest dobrym miejscem do rozwoju dla młodych koszykarzy. To tutaj do dużej koszykówki wchodzili Przemysław Żołnierewicz i Sebastian Kowalczyk, z kolei Filip Matczak i Jakub Parzeński odbudowali się i swoją grą wzbudzili zainteresowanie innych klubów z Tauron Basket Ligi. Ten drugi zdążył już nawet podpisać kontrakt z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
ZOBACZ WIDEO Wykłady w Arłamowie. Marciniak w roli profesora (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Sporo Polaków występuje na parkiecie. Z czasem powinni dostawać jeszcze więcej minut - zaznacza Piotr Szczotka, który podkreśla, że młodzi zawodnicy mają w Gdyni idealne warunki do rozwoju i nabrania doświadczenia w TBL.
- Wiadomo, że nikomu nie obiecamy 30 minut na parkiecie, tylko dlatego, że do nas przyszedł. Możemy obiecać grę w pewnym zakresie, a później wszystko zależy od danego zawodnika. Jeśli będzie dobrze pracował i się rozwijał, to ma szanse na coraz większą rolę w zespole - tłumaczy kapitan Asseco.