Kontrakty z zielonogórskim klubem na kolejny sezon posiadają: Przemysław Zamojski, Łukasz Koszarek, Kamil Zywert, Adam Hrycaniuk i Karol Gruszecki. Reszcie koszykarzy wraz z ostatnim meczem skończyły się umowy.
Działacze Stelmetu BC rozpoczęli już pierwsze negocjacje z zawodnikami w sprawie przedłużenia umów. Przed właścicielami klubu trudne rozmowy. Wynika to z faktu, że wymagania finansowe koszykarzy poszły znacząco do góry.
Najtrudniej w Winnym Grodze będzie zatrzymać Mateusza Ponitkę i Dee Bosta. Oni byli najważniejszymi postaciami w drużynie Saso Filipovskiego. Amerykanin został uznany MVP meczów finałowych. Już teraz spekuluje o tym, że 26-letni combo-guard kolejny sezon spędzi w lidze tureckiej. Stamtąd zresztą przyszedł do Stelmetu BC.
ZOBACZ WIDEO Historia igrzysk - Helsinki 1952 (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Ponitka jest na celowniku klubów z Europy Zachodniej. Być może podąży drogą Adama Waczyńskiego i wyjedzie do ligi hiszpańskiej. Aczkolwiek koszykarz nie ukrywa, że w lipcu być może uda się do Stanów Zjednoczonych, by sprawdzić swoje siły w Lidze Letniej.
Kontraktów z klubem nie mają także: Vlad-Sorin Moldoveanu, Nemanja Djurisić, Szymon Szewczyk, Dejan Borovnjak.
Niewiadomą pozostaje także przyszłość głównego architekta sukcesów Stelmetu BC - Saso Filipovskiego, który co prawda ma ważny kontrakt z klubem, ale Słoweniec jest na celowniku zespołów z silniejszych lig.
A Hrycaniuka poświęcę za Bosta ;)