J.R. Smith drugi rok z rzędu trafi na rynek wolnych agentów. Najlepszy snajper za trzy Cleveland Cavaliers zrezygnował z podjęcia opcji w kontrakcie na sezon 2016/17, dzięki której mógłby zarobić 5,4 mln dolarów. Smith nie tylko liczy na podwyżkę, ale to 5,4 mln dolarów nie było mu nawet gwarantowane w całości. Cavaliers mogli go zwolnić w trakcie sezonu 2016/17. Smith świadomie nie chciał podejmować tego ryzyka.
O decyzji Smitha poinformował Chris Haynes, dziennikarz Cleveland.com, który dodał, że rzucający obrońca chciałby się związać ponownym kontraktem z Cavaliers. Finaliści NBA płacą już jednak 10 mln dolarów rocznie za rezerwowego rzucającego obrońcę Imana Shumperta.
Smith w styczniu 2015 roku trafił do Cleveland z New York Knicks. Po zakończeniu sezonu 2014/15 zdecydował się odstąpić od ostatniego roku kontraktu, licząc na dobre oferty od Cavaliers i innych drużyn. Przeliczył się i zamiast tego dopiero we wrześniu podpisał umowę z Cavaliers. Był to kontrakt za łącznie 10,3 mln dolarów, ale drugi rok umowy (sezon 2016/17) był niegwarantowany.
Smith rzucił razem 40 punktów w trzech ostatnich meczach Finałów. W ostatnim sezonie regularnym trafiał najlepsze w karierze 40 proc. za trzy, zaliczając średnio 12,4 punktów w meczu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. W takim składzie powinni zagrać Niemcy