- Lakers wydaje się, że za rok są w stanie go pozyskać - powiedział Chris Broussard, dziennikarz ESPN.
Przed Russellem Westbrookiem ostatni rok kontraktu w Oklahoma City Thunder. Odejście Kevina Duranta do Golden State Warriors sprawiło, że w Thunder zaczęto obawiać się tego, że za rok Westbrook postąpi tak samo i zmieni klub w trakcie letniego okienka.
- Rozmawiałem z kilkoma ludźmi z Lakers o potencjalnych wymianach, które są w stanie zaoferować Thunder. I powiedzieli mi, że mogą podpisać go za rok jako wolnego agenta, więc czemu mieliby oferować teraz coś w zamian? - dodał Broussard.
Thunder mają wybór, jeśli nie chcą ryzykować tego, że za rok stracą Westbrooka, nie dostając nic w zamian. Mogą zaoferować mu przedłużenie kontraktu o trzy kolejne sezony, albo przehandlować go do innego klubu, jeśli ich nowy lider nie zdecyduje się przed rozpoczęciem sezonu parafować nowej umowy. Pieniądze, które otrzymałby Westbrook w ramach przedłużenia, są porównywalne z trzema pierwszymi latami kontraktu, który podpisałby za rok, gdyby zdecydował się zmienić klub.
ZOBACZ WIDEO Michał Kwiatkowski: Zależy mi na emocjach, a nie na wyniku (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W lutym 2011 roku New York Knicks sprowadzili w wymianie z Denver Nuggets Carmelo Anthony'ego. Ale zrobili to na pół roku przed tym, zanim Anthony stał się wolnym agentem i w tamtej wymianie oddali m.in. Danilo Gallinariego, Wilsona Chandlera, Timofeja Mozgowa i Raymonda Feltona.
Wydaje się, że Lakers nie chcą popełnić błędu Knicks i oskubać składu, gdy mogą w lipcu 2017 roku pozyskać Westbrooka na rynku wolnych agentów.
Zainteresowani Westbrookiem są jeszcze właśnie Knicks. Za rok dobiega końca kontrakt Derrick Rose'a, którego Knicks pozyskali w czerwcu z Chicago Bulls.