Wielkie pieniądze dla C.J. McColluma

PAP/EPA / PAUL BUCK
PAP/EPA / PAUL BUCK

C.J. McCollum wciąż ma obowiązujący kontrakt z Portland Trail Blazers, ale w poniedziałek ustalił warunki nowej, lukratywnej umowy.

Portland Trail Blazers planują swoją przyszłość wokół dwóch utalentowanych graczy obwodowych - Damiana Lillarda i C.J. McColluma. Ten pierwszy w zeszłym roku podpisał nowy kontrakt z zespołem, na mocy którego za pięć lat gry ma zarobić łącznie 120 milionów dolarów. McCollum natomiast w poniedziałek przystał na warunki nowej umowy. Ta zagwarantuje mu 106 milionów dolarów za cztery lata, ale wejdzie w życie w sezonie 2017/18.

Wszystko przez fakt, że koszykarz wybrany z 10. numerem w drafcie 2013 wciąż pozostaje na debiutanckiej umowie. To ostatni rok jej obowiązywania - 24-latek za przyszły sezon zainkasuje tylko nieco ponad trzy miliony dolarów. Gdyby jego nowy kontrakt wchodził w życie już teraz, Blazers nie uniknęliby podatku od luksusu.

Rzucający obrońca ma za sobą jak na razie najlepszy w karierze sezon na parkietach NBA. Przebudowujący się Blazers obdarzyli go dużym zaufaniem i od początku rozgrywek 2015/16 wstawili do pierwszej piątki, a ten znakomicie im się odpłacił. Wystąpił łącznie w 80 spotkaniach i notował średnio 20,8 punktu, 4,3 asysty oraz 3,2 zbiórki. Dziennikarze zza oceanu docenili jego grę, przyznając mu nagrodę dla zawodnika, który poczynił największy postęp w minionych rozgrywkach.

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
caMan
26.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie to jest śmiech na sali bo koleś pokroju McColluma dostawałby kilka lat temu w NBA max 4-5 milionów za sezon. Szkoda, że tak marnują pieniądze bo trochę nie fair, że taki potrafiący odm Czytaj całość