Prezes Polfarmexu uspokaja: Wszystko jest pod kontrolą. Otrzymamy licencję

Polfarmex Kutno i Stelmet BC Zielona Góra jak na razie nie otrzymały licencji na grę w Tauron Basket Lidze w sezonie 2016/2017. Sławomir Erwiński, prezes Polfarmexu, podkreśla, że klub ma całą sytuację pod kontrolą.

W piątek (29 lipca) Polska Liga Koszykówki oficjalnie poinformowała o tym, że Stelmet BC Zielona Góra i Polfarmex Kutno nie otrzymały licencji na grę w kolejnym sezonie, ale mogą w ciągu siedmiu dni złożyć odwołanie do Komisji Odwoławczej PZKosz.

- Nie byliśmy zaskoczeni tym faktem. Wiedzieliśmy, że będzie taka decyzja. Zabrakło nam kilku dni na uzupełnienie dokumentacji - wyjaśnia Sławomir Erwiński, prezes Polfarmexu Kutno.

Prezes Erwiński dokładnie tłumaczy nam braki w dokumentacji. Chodzi o uregulowanie zaległych wypłat zawodnikom zagranicznym, którzy grali w poprzednim sezonie w ekipie z Kutna.

- Czasowo nie byliśmy w stanie uregulować kwestii finansowych z zawodnikami zagranicznymi. Chodzi o dwóch graczy. Wiążę się to z terminami deklarowanymi przez naszych sponsorów, które są wyznaczone na 5 sierpnia. Uważam, że całą sprawę zamkniemy w ciągu kilku dni. Liczę, że w momencie odwołania wszystko będzie załatwione - przyznaje sternik Polfarmexu.

ZOBACZ WIDEO Marcin Krukowski: Nie chodzi o wyniki, a o mocną głowę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Wynik z poprzedniego miejsca spowodował, że musieliśmy część środków przesunąć z lipca na czerwiec. Stąd te problemy - dodaje.

Klub z Kutna wystosuje odwołanie do władz Polskiej Ligi Koszykówki. Prezes Erwiński jest spokojny o licencję dla Polfarmexu na sezon 2016/2017.

- Damy sobie radę z odwołaniem. Jestem spokojny o licencję. Będziemy uczestniczyć w rozgrywkach Tauron Basket Lidze - komentuje.

Jednocześnie szef klubu z Kutna zaznacza, że Polfarmex jest blisko skompletowania drużyny na kolejny sezon.

- Podpisujemy kontrakty na kolejny sezon. Jesteśmy blisko skompletowania drużyny. Brakuje nam jeszcze jednego zawodnika na pozycję numer trzy - zdradza Sławomir Erwiński.

Źródło artykułu: