Al-Farouq Aminu w poniedziałek oficjalnie wycofał się z gry w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Skrzydłowy Portland Trail Blazers jako powody swojej decyzji wskazał nieporozumienia między nim, a nigeryjską federacją. W zeszłym roku Aminu pomógł reprezentacji Nigerii wygrać AfroBasket po raz pierwszy w historii i zakwalifikować się do igrzysk.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że wszystko rozbiło się o ubezpieczenie i jego wysokość. Nigeryjski związek nie był w stanie pokryć tych kosztów. Z tych przyczyn nie zagra w kadrze Nigerii też inny gracz Trail Blazers, center Festus Ezeli.
To poważne osłabienia dla jedynego reprezentanta Afryki w męskim turnieju koszykarskim w Rio. Nigeryjczycy zagrają w grupie "B" - grupie "nieamerykańskiej" - a liderami drużyny są center Ike Diogu, rozgrywający Ben Uzoh i znany z gry w Polsce Chamberlain Oguchi.
W poniedziałek Nigeryjczycy przegrali w Houston z reprezentacją USA 66:110.
ZOBACZ WIDEO Wszystkie siły na igrzyska, czyli bezpieczeństwo w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}