Kibice, którzy zakupili bilety na mecz koszykówki pomiędzy Hiszpanią a Nigerią, przegapili początkowe fragmenty spotkania. Wszystko przez fakt, że w hali został znaleziony niezidentyfikowany pakunek. Jak się potem okazało - zostawiony po poprzednim spotkaniu (Brazylia - Chorwacja).
Na miejsce przybyli saperzy, by zabezpieczyć podejrzaną torbę i sprawdzić bezpieczeństwo w hali. Na całe szczęście powodem całego zamieszania była ludzka niefrasobliwość. W pozostawionym pakunku znaleziono laptop, skarpety i kurtkę.
Zaraz po tym publiczność otrzymała zgodę na wejście do areny, choć koszykarze rozpoczęli rywalizacje przy pustych trybunach. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Hiszpanów (96:87) - pierwszym podczas trwających igrzysk olimpijskich.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)
{"id":"","title":""}