- Kadeem Batts wyjechał z Zielonej Góry w dość tajemniczych okolicznościach. Mieliśmy mu kupić bilet na samolot, ale w końcu zawodnik sam wyjechał. To oznacza, że gracz najprawdopodobniej znalazł sobie nowego pracodawcę - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu BC Zielona Góra.
Kadeem Batts do Zielonej Góry trafił z Rosy Radom, która rozwiązała z nim umowę za porozumieniem stron. Stelmet go wziął, ponieważ brakowało mu koszykarzy do treningu - Hrycaniuk i Djurisić przebywali na zgrupowaniach reprezentacji.
Choć Amerykanin prezentował się całkiem nieźle w sparingach, to jego szanse na podpisanie kontraktu ze Stelmetem BC Zielona Góra były niewielkie. Klub bowiem nie chciał mieć pięciu równorzędnych podkoszowych w składzie.
Klub z Zielonej Górze wyciągnął wnioski z poprzedniego sezonu. Wówczas Saso Filipovski miał w składzie pięciu wyrównanych podkoszowych - Nemanję Djurisicia, Adama Hrycaniuka, Dejana Borovnjaka, Vlada-Sorina Moldoveanu i Szymona Szewczyka.
Słoweński szkoleniowiec najczęściej korzystał z pierwszych czterech zawodników, co skutkowało tym, że w meczowej rotacji brakowało miejsca dla doświadczonego, polskiego podkoszowego.
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Teraz tylko na fejsie zobaczyłem tytuł to od razu wiedziałem jaki autor - Wasiek.
Kotlety lubisz, co ?