Artur Gronek: Trefla nie można zlekceważyć

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc

Mecz Trefla Sopot ze Stelmetem BC Zielona Góra to zdecydowanie najciekawsze spotkanie I kolejki Polskiej Ligi Koszykówki. - Jesteśmy gotowi do tego pojedynku. Znamy atuty Trefla - zapowiada Artur Gronek, szkoleniowiec mistrza Polski.

Stelmet BC Zielona Góra jest zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania. Zwycięstwo Trefla Sopot byłoby sporą niespodzianką, tym bardziej, że drużyna przegrała siedem meczów z rzędu w okresie przygotowawczym. Artur Gronek przestrzega jednak przed lekceważeniem tej ekipy.

- Trefl Sopot może zaskoczyć każdego w PLK, więc na pewno nie można zlekceważyć tego zespołu, który preferuje twardą, agresywną koszykówkę. Atutem sopocian jest szybka gra. W składzie Trefla jest trzech-czterech silnych skrzydłowych, którzy lubią biegać i dużo rzucać z dystansu. Gdy zaskoczą, będą groźni - zauważa Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmet BC Zielona Góra.

Nowy Trefl Sopot pokaże się kibicom w sobotę w Ergo Arenie, do której powraca po rocznej przerwie. Ostatni mecz żółto-czarni w hali granicy Gdańska i Sopotu rozegrali 10 października 2015 roku. Wówczas sopocianie przegrali z Asseco Gdynia 51:73.

Działaczom Trefla Sopot marzą się play-offy. Ten cel trudno będzie jednak zrealizować, ponieważ sporo drużyn zgłasza aspirację do bycia w pierwszej ósemce.

ZOBACZ WIDEO: Piłkarze Legii sami zwolnili Hasiego? "Magiczna" przemiana po odejściu Albańczyka

Trenerowi Zoranowi Marticiowi sprawy nie ułatwia fakt, że nie ma w drużynie rasowego środkowego. Jego w najbliższym czasie nie otrzyma. Słoweniec otrzymał za to nowego rozgrywającego - Pedję Stamenkovicia, który zajął miejsce Pawła Dzierżaka w drużynie.

Czy w związku z tym zielonogórzanie będą chcieli wykorzystać braki podkoszowe w szeregach Trefla Sopot? - Zobaczymy. Koszykówka jest na tyle złożoną grą, że przewagi można uzyskać w różnych elementach. Mamy przygotowane swoje warianty. Kwestią jest to, czy uda nam się z nich skorzystać - odpowiada Gronek.

Początek sobotniego spotkania o godzinie 17:00.

Komentarze (7)
avatar
KATO
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener nie może sobie pozwolić na przegrywanie takich meczy. Zegar już zaczął tykać po meczu z Rosą. Komu bije dzwon Gronek? 
avatar
wąż
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nikogo sie nie lekcewazy :D 
avatar
Henryk
7.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podejrzewam, że Trefl Zastalowi "nie bryknie". 
avatar
fazzzi
7.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To "nie lekceważyć" to generalnie każdego rywala tyczy... jeżeli nie chce się niespodziewanego wyniku osiągnąć. To nie jest już Stelmet Saso... z pokorą i pełnym zaangażowaniem pokażcie co maci Czytaj całość
Gabriel G
7.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nikogo nie można lekceważyć ale słowa Gronka były raczej kurtuazyjne. Czym i kim może Trefl zagrozić Stelmetowi? Sprawa jest oczywista. Trefl nie ma prawa tego wygrać. Co prawda istnieje ewentu Czytaj całość