Emocje sięgną zenitu? Zapowiedź meczu CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków

Wielkie emocje czekają w środowy wieczór kibiców, którzy udadzą się na mecz CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków. Obie drużyny walczą o drugie miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej (pierwsze zarezerwowane jest dla Lotosu PKO BP).

Polkowiczanki mają znakomitą drugą część fazy zasadniczej. Serię dziesięciu zwycięstw "Pomarańczowych" dopiero w ostatniej kolejce przerwał Lotos PKO BP Gdynia. Mecz nad morzem wyrównany był tylko do połowy trzeciej kwarty, kiedy to CCC wyszło nawet na dwupunktowe prowadzenie. W dalszej części spotkania dominowały gdynianki, ostatecznie zwyciężając 80:58. Na ławce trenerskiej zabrakło borykającego się z problemami zdrowotnymi Krzysztofa Koziorowicza. W środowym pojedynku szkoleniowiec ma już być razem ze swoimi podopiecznymi.

W ostatniej kolejce Wiślaczki łatwo pokonały koszykarki z Jeleniej Góry. W "Białej Gwieździe" nie ma już Amerykanki Chamique Holdsclaw, która z powodu kontuzji rozwiązała kontrakt z klubem. Krakowianki już od dłuższego czasu grały bez Holdsclaw i potrafiły wygrywać ważne mecze. O sile drużyny stanowią takie zawodniczki jak Ewelina Kobryn, Jelena Skerovic, Dominique Canty, Marta Fernandez czy Candice Dupree.

W pierwszym meczu obu drużyn rozegranym 15 listopada Wisła Can Pack wygrała 58:48. Obie drużyny zagrały na niskiej skuteczności. Najlepszą zawodniczką gospodyń była Ewelina Kobryn, zdobywczyni 17 pkt. i 9 zbiórek. W CCC najlepiej zagrała Jillian Robbins - 10 pkt. i 12 zbiórek. W polkowickiej drużynie nie było jeszcze wtedy Amerykanki Plenette Pierson. Z kolei Wiślaczki grały bez Dupree. Obie drużyny czekają także ciężkie mecze w ostatniej kolejce, która odbędzie się w niedzielę. CCC wybierze się do Gorzowa, a do Krakowa przyjedzie lider tabeli - Lotos PKO BP. Wszystko wskazuje na to, że dopiero w 26. serii spotkań poznamy końcową kolejność na miejscach 2-4.

Więcej atutów po swojej stronie mają na pewno podopieczne Wojciecha Downar Zapolskiego, które spisały się w tym sezonie nieźle w Eurolidze, dochodząc do 1/8 finału. Krakowianki mają na swoim koncie także Puchar Polski. Zawodniczki z Polkowic będą się chciały na pewno zrewanżować za klęskę w Gdyni. Czy znakomite Amerykanki Robbins i Pierson poprowadzą "Pomarańczowe" do wygranej z faworyzowaną Wisłą? Jeśli CCC chce się być o medale, takie spotkania na swoim parkiecie musi wygrywać. Początek środowego starcia o godz. 18:30. Bilety w cenie 5 (ulgowe) i 10 zł.

Źródło artykułu: