I liga: derby Spójni z Kotwicą, poważny sprawdzian Noteci

Materiały prasowe / Dawid Mieczkowski, w dolnym rzędzie - czwarty od lewej, nie zagra w tym sezonie

Patryk Neumann 15.11.2016, 18:19

W środę odbędzie się 10. kolejka I ligi koszykarzy. Ciekawie zapowiadają się derby Spójni Stargard z Kotwicą Kołobrzeg oraz pojedynek w Inowrocławiu. Noteć podejmie Meritumkredyt Pogoń Prudnik.

W tym artykule dowiesz się o:

Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn

Od ostatniego ligowego meczu w Stargardzie pomiędzy Spójnią i Kotwicą minie w środę 145 miesięcy. To oznacza, że obie drużyny mierzyły się 16 października 2004 roku. W tamtym sezonie dwa zwycięstwa odniosła Spójnia (79:67 i 76:73). Wyżej w tabeli była jednak Kotwica. Później obie drużyny grały już w różnych klasach rozgrywkowych. Teraz liderem I ligi z bilansem 9-0 są stargardzianie. Ich rywale przegrali cztery mecze co daje im dziewiątą pozycję. Dodatkowym smaczkiem derbów województwa zachodniopomorskiego będzie występ Łukasza Bodycha, Adriana Sulińskiego oraz Dawida Mieczkowskiego. Wszyscy trzej kiedyś grali w Spójni a teraz są w Kotwicy. Suliński i Bodych odgrywają w klubie znad morza istotną rolę.

Najlepsza piątka 9. kolejki I ligi mężczyzn

Do Siedlec wraca Rafał Kulikowski a przeciwko byłej drużynie stanie Marcin Pławucki. To wszystko w starciu SKK z Max Elektro Sokołem Łańcut. Ekipa z Mazowsza jest u siebie niezwykle groźna, o czym świadczy zacięty mecz ze Spójnią. Kilka dni później w Kołobrzegu już tak dobrze nie było. W środę przekonamy się, jak na pierwszą porażkę w sezonie zareaguje team prowadzony przez Dariusza Kaszowskiego. Punkt zabrała im w sobotę Noteć Inowrocław, która przerwała wyjazdową niemoc w najbardziej nieoczekiwanym momencie. U siebie zespół prowadzony przez Łukasza Żytkę jest niepokonany, ale czeka go najtrudniejsze zadanie, czyli mecz z czwartą w tabeli Meritumkredyt Pogonią Prudnik. Noteć w tabeli jest szósta, ale do najbliższego przeciwnika traci punkt, więc szybko może dojść do zamiany miejsc.

Po dwóch porażkach z rzędu na piątym miejscu wylądowała Legia Warszawa. Zespół ze stolicy przed własną publicznością ma ujemny bilans - 2-3. Będzie go sobie chciał podreperować w starciu z ACK UTH Rosą. Radomianie odnieśli w niedzielę drugie zwycięstwo pokonując Astorię Bydgoszcz. Na wyjazdach mają jednak bilans 0-5. Inny czołowy zespół, GTK Gliwice, pojedzie do Poznania. Biofarm Basket po dwóch zwycięstwach wrócił na właściwe tory i w środę może być wymagającym przeciwnikiem dla trzeciej ekipy I ligi. Gliwiczanie mają jednak duże szanse na ósme zwycięstwo w sezonie. Warunkiem jest utrzymanie dyspozycji z sobotniego meczu przeciwko AZS AGH Kraków. O zdobycie tak dużej liczby punktów będzie trudno, bo w Poznaniu nikt tyle nie rzuca.

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Akademicy z Krakowa mają szansę na rehabilitację po porażce 63:91. Będą gospodarzem pojedynku z GKS-em Tychy, więc zapowiada się on ciekawie. Śląski zespół mozolnie odrabia straty i jest już w górnej połówce tabeli. Dobrą okazję na zakończenie serii porażek ma inny beniaminek. Jamalex Polonia, która nie zwyciężyła w trzech ostatnich meczach podejmie czerwoną latarnię rozgrywek. Zetkama Doral Nysa Kłodzko zamyka tabelę z tylko jednym zwycięstwem. Była ekipa najlepszego strzelca Polonii, Tomasza Stępnia, nie poprawiła wyjazdowej formy z poprzedniego sezonu a do tego nie jest już tak groźna na swoim parkiecie.

W Bydgoszczy rywalizacja o trzecie zwycięstwo. Po dwie wygrane na swoich kontach mają miejscowa Astoria i Znicz Basket Pruszków. Trenerzy Konrad Kaźmierczyk oraz Marek Zapałowski są najmłodszymi szkoleniowcami w lidze. Za poprzedni sezon zbierali sporo pochwał jednak w obecnym muszą się zmagać z problemami. Lepszą formę prezentowali ostatnio koszykarze z Bydgoszczy. Czy kłopoty Znicza Basket rozwiąże doświadczony Andrzej Paszkiewicz? Z pewnością w młodym zespole były rzucający warszawskiej Legii będzie przydatny.