Od 2000 roku Dallas Mavericks ani razu nie mieli ujemnego bilansu. To jednak najprawdopodobniej stanie się w tym sezonie, bo starzejący się Dirk Nowitzki ma od obozu treningowego kłopoty z Achillesem. Jego Mavericks rozpoczęli nowy sezon od wyniku 2-11.
Kontuzjowani są trzej rozgrywający Deron Williams, J.J Barea i Devin Harris. W ostatnim meczu trener Rick Carlisle wystawił do gry w piątce aż czterech zawodników, którzy nie zostali wybrani w żadnym z draftów. Była to pierwsza taka sytuacja w NBA od 1999 roku.
Mimo rozczarowującego sezonu trener, który w 2011 roku poprowadził Mavericks do mistrzostwa, nie załamuje rąk.
- Słuchajcie, nie jest tak źle. Gramy przecież w koszykówkę za pieniądze. Moglibyśmy kopać rowy... - powiedział Carlisle po ostatniej przegranej z San Antonio Spurs.
Nowitzki we wtorek wznowił treningi i planuje wrócić na parkiet NBA w przyszłym tygodniu. Wygląda jednak na to, że starzejący się Niemiec nie zrobi już dużej różnicy i coraz więcej wskazuje na to, że Mavericks poświęcą ten sezon, aby być jak najwyżej rozstawieni przed czerwcowym draftem. Inaczej mówiąc - będą "tankować".
Jeżeli zdecydują się na tzw "tankowanie", do wyjęcia z Dallas może być kilku weteranów - wspomniani Williams z Bareą i sprowadzony latem z Golden State Warriors center Andrew Bogut.
ZOBACZ WIDEO Czesław Lang: Dzięki Tour de Pologne promujemy Polskę (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Czy Dallas Mavericks powinni "tankować"? 
