Marcin Flieger: Musimy wrócić do dyspozycji z początku sezonu

Dwa niezbyt udane spotkania mają za sobą gracze Polpharmy. W czwartek starogardzianie zagrają w Lublinie ze Startem. - Musimy wrócić do tej dyspozycji, jaką pokazywaliśmy na początku sezonu - mówi kapitan drużyny, Marcin Flieger.

Kociewskie Diabły meczów z Treflem Sopot oraz Siarką Tarnobrzeg nie mogą zaliczyć do udanych, gdyż były to jak dotychczas ich dwa najsłabsze występy w tegorocznych rozgrywkach. Kłopoty podopiecznych Mindaugasa Budzinauskasa rozpoczęły się od dość zaskakującej porażki z ekipą z Trójmiasta, która może sporo ich kosztować w kontekście dalszej części sezonu. Wydaje się, że zarówno Trefl, jak i Polpharma mogą walczyć ze sobą o awans do play-off.

- Na pewno zagraliśmy dwa ostatnie mecze poniżej naszych możliwości -przyznaje Marcin Flieger.  - Wcześniej prezentowaliśmy dobrą dyspozycję, fajnie to wszystko wyglądało i przyszły te spotkania u siebie. Nie tak wyobrażaliśmy sobie naszą grę z Treflem. Myśleliśmy, że odniesiemy zwycięstwo, wszyscy tego bardzo chcieliśmy, bo wiedzieliśmy, że to nasz sąsiad w tabeli. Nie wiem co się stało. Może presja? Wydaję mi się, że nie. Przyszedł taki dzień, w którym nie było energii, nie robiliśmy tego, co sobie założyliśmy przed spotkaniem i dlatego polegliśmy - podkreśla rozgrywający Kociewskich Diabłów.

Starogardzianie za porażkę z Treflem zrehabilitowali się w pojedynku z Siarką Tarnobrzeg, wygrywając 86:78. Styl tego zwycięstwa pozostawia również jednak wiele do życzenia. Biało-niebiescy długo nie potrafili zaznaczyć dominacji nad niżej notowanym rywalem, dopiero w 4. kwarcie dzięki lepszej defensywie, przypieczętowali swój czwarty triumf w obecnych zmaganiach.

- Zwycięstwo z Siarką rodziło się w bólach - kontynuuje Flieger. - W 1. połowie było tylko bieganie i rzucanie. To był taki mecz bez obrony i to na pewno Siarce odpowiadało, bo jak wiadomo oni lubią taki styl. W drugiej połowie trener miał do nas pretensję przede wszystkim o grę 1 na 1 i zaczęliśmy grać trochę mocniej w defensywie. Dopiero to przyniosło efekty - zauważa kapitan Polpharmy.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Już w czwartek Polpharma Starogard Gdański rozegra swoje kolejne spotkanie w PLK. Tym razem Farmaceuci udadzą się na mecz do Lublina, ze Startem, który w dalszym ciągu pozostaje bez zwycięstwa. Drużyna Davida Dedka udowodniła jednak przeciwko Anwilowi Włocławek, że jak najszybciej zamierza się odbić od dna tabeli, więc na pewno nie będzie to łatwy sprawdzian dla przyjezdnych.

- Wiadomo, że drużyna, która nie odniosła jeszcze zwycięstwa w każdym meczu gra o życie i na pewno zostawi na parkiecie wszystko co ma - mówi Flieger. - Musimy przede wszystkim wrócić do dawnej dyspozycji, do tego co pokazywaliśmy na początku sezonu. Myślę, że na pewno będziemy dobrze przygotowani i zaprezentujemy się lepiej, niż w tych dwóch ostatnich meczach - zakończył Marcin Flieger.

Komentarze (0)