Drażen Anzulović: Wygrana na wyjeździe w takich okolicznościach to ważna sprawa

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

Wyjazdowy triumf MKS-u Dąbrowa Górnicza z Siarką Tarnobrzeg (87:74) rodził się w bólach. Szkoleniowiec zespołu Drażen Anzulović tym bardziej był usatysfakcjonowany, że udało się tego dokonać.

MKS do Tarnobrzegu jechał co prawda w roli faworyta, ale... No właśnie. O tym, że przeciwko Siarce nie wystąpią Roderick Trice i Kendall Gray było wiadome od czwartku.  Jakub Parzeński miał problemy z łydką i nikt nie chciał ryzykować jego poważnej kontuzji, a już na samym początku spotkania Piotr Pamuła skręcił staw skokowy.

Patrząc na te okoliczności, pokonanie Siarki na ich terenie wcale nie było takim łatwym zadaniem. Tym bardziej, że tarnobrzeżanie po wygranej w Szczecinie nad Kingiem chcieli pójść za ciosem.

- Przyjechaliśmy na to spotkanie z bardzo dużym szacunkiem dla rywala. Widzieliśmy ich mecz w Szczecinie, wiemy na co ich stać. Patrząc na te wszystkie okoliczności, moim zawodnikom należą się naprawdę wielkie gratulacje za tą bardzo ważną wygraną - ocenił mecz Drażen Anzulović.

Bezapelacyjnie najlepszym graczem spotkania okazał się Kerron Johnson. Ten rozegrał genialne zawody i przez trzy kwarty niemal w pojedynkę walczył z Siarką. W decydującej kwarcie otrzymał solidne wsparcie od kolegów, a to przełożyło się na pierwszy triumf poza własną halą.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera

- Przyjechaliśmy bez dwóch Amerykanów. Parzeński nie zagrał, Pamuła praktycznie też, bo doznał kontuzji już w trzeciej minucie - dodaje. - Dla mnie to bardzo ważna wygrana. Przy problemach, jakie mamy w obecnej sytuacji, wygrać na wyjeździe to na prawdę ważna i ciężka sprawa.

Czy sytuacja MKS-u może się poprawić? W sobotę dąbrowianie we własnej hali zmierzą się z Polpharmą Starogard Gdański. Do gry wrócić ma już wtedy Parzeński, a na debiut czeka nowy amerykański rzucający Byron Wesley.

Obecnie dąbrowianie legitymują się bilansem 7 zwycięstw i 3 porażek. To daje drużynie z Zagłębia obecnie 3. miejsce w ligowej tabeli.

Komentarze (0)