Dziewiąta kolejna porażka rybniczanek, relacja z meczu UTEX ROW - PKM Duda Super Pol

Nie udało się przerwać czarnej serii porażek koszykarkom UTEX ROW Rybnik. Tym razem podopieczne Mirosława Orczyka przegrały we własnej hali z PKM Dudą Super Pol Leszno. Po tej porażce rybniczanki spadły na ósmą pozycję w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy, a po ewentualnej wygranej mogły awansować nawet na pozycję numer 6. Mecz w Rybniku nie stał na wysokim poziomie, a bohaterką została najskuteczniejsza zawodniczka FGE Ashley Shields.

- Jak skomentować ten mecz? Najlepiej pozostawić go bez komentarza. Powiedzmy, że mecz się odbył i udało się go wygrać. Zagraliśmy tragicznie. Popełniliśmy mnóstwo błędów. Zwycięstwo w Rybniku jest spowodowane chyba tylko tym, że tutaj w Rybniku mają takie braki kadrowe - mówił po spotkaniu szkoleniowiec PKM Dudy Super Pol Leszno Jarosław Krysiewicz.

Leszczynianki nie zagrały wielkiego spotkania, jednak cenna wygrana pojechała do Wielkopolski. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla przyjezdnych, które w szóstej minucie meczu prowadziły już 10:2. Miejscowe zdołały się jednak podnieść po tym ciosie i doprowadziły do stanu 8:12. Ostatnia akcja pierwszej kwarty miała należeć do gospodyń, jednak rzut Małgorzaty Chomickiej zablokowała Dominika Nawrotek, a punkty równo z końcową syreną zdobyła Żaneta Durak. W drugiej kwarcie leszczynianki podkręciły tempo jeszcze bardziej, co kosztowało rybniczanki sporą ilość fauli. Jako że przyjezdne nie miały problemów na linii rzutów wolnych (20 na 21 w pierwszej połowie meczu), zrobiło się 31:14. W kolejnej akcji za trzy trafiła Monika Siwczak. To właśnie była kapitan Dudy Super Pol dała sygnał do pogoni rybniczankom, a do przerwy przewaga rywalek stopniała do 11 punktów.

Po zmianie stron wynik otworzyła kolejną trójką Siwczak, a walka zaczęła się na dobre, gry po punktach Natalyi Trafimavej zrobiło się tylko 39:33 dla leszczynianek. Podopieczne Krysiewicza jednak obudziły się, a dobre minuty zanotowały Durak i Ashley Shields. Dzięki temu duetowi przed decydującą kwartą PKM Duda Super Pol odskoczyła na 11 oczek. Ostatnia kwarta nie przyniosła już wielkich emocji, gdyż zawodniczki spod znaku Tęczy szybko odskoczyły na kilkanaście punktów i było „po herbacie”. W samej końcówce dopiero przebudziła się Trafimava, która kolejny mecz miała problemy ze skutecznością. Białorusinka 7 punktów w ostatnich minutach, a PKM Duda Super Pol wygrała w Rybniku 58:51.

- Nie zrealizowaliśmy w zasadzie żadnych przedmeczowych założeń trenera. Musimy się jednak cieszyć, że udało się tutaj wygrać, pomimo tak słabej naszej postawy. Teraz przed nami faza play off. W niej będziemy się starać, żeby nasza dyspozycja była podobna do tych z meczy przeciwko Wiśle Can Pack czy Enerdze Toruń. Tylko wtedy mamy jakiekolwiek szanse na korzystny wynik - mówiła po meczu Żaneta Durak.

Młoda rozgrywająca z Leszna nie może mieć jednak do siebie większych pretensji. W swoich statystykach Durak zapisała bowiem 10 punktów, 5 zbiórek i 4 asysty. Liderką w ekipie prowadzonej przez Krysiewicza była amerykańska rzucająca Ashley Shields. Jej 17 punktów i 16 zbiórek było nieocenionych dla wygranej jej zespołu. Dobre wrażenie pozostawiła po sobie również Katarzyna Krężel (13 punktów, 5 zbiórek, 2 asysty). Całkowicie zawiodła natomiast doświadczona rozgrywająca Edyta Krysiewicz, która nie trafiła żadnego rzutu z gry.

- Cóż można powiedzieć. Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie po tym meczu. Po raz kolejny zawiodła nas przede wszystkim skuteczność - skomentowała występ swojego zespołu Aleksandra Chomać. Środkowa reprezentacji polski i rybnickiego zespołu trafiła tylko 2 z 13 rzutów z gry, a spotkanie zakończyła z 5 punktami i 10 zbiórkami na koncie.

Najskuteczniejszą zawodniczką w rybnickim zespole była Natalia Trafimava, która pomimo kolejnego bardzo przeciętnego występu wywalczyła 15 punktów i 11 zbiórek.

Kolejne niezłe zawody w nowym zespole rozegrała Monika Siwczak. Była kapitan leszczyńskiego zespołu w meczu przeciwko swoim byłym koleżankom zdobyła 12 punktów. Po meczu popularna Siwa otrzymała głośną owację od sympatyków z Leszna, którzy przyjechali za swoją drużyną do Rybnika.

UTEX ROW Rybnik - PKM Duda Super Pol Leszno 51:58 (8:14, 18:23, 13:13, 12:8)

UTEX ROW: Nataliya Trafimava 15, Monika Siwczak 12, Agnieszka Jaroszewicz 10, Małgorzata Chomicka 5, Aleksandra Chomać 5, Magdalena Radwan 4, Sonia Moszkowicz 0, Aleksandra Kurdziel 0, Karolina Stanek 0

Duda Super Pol: Ashley Shields 17, Katarzyna Krężel 13, Żaneta Durak 10, Joanna Czarnecka 8, Dominika Nawrotek 4, Edyta Krysiewicz 2, Aleksandra Drzewińska 2, Martyna Koc 2

W pierwszej rundzie fazy play off UTEX ROW Rybnik zmierzy się we wtorek z Lotosem PKO BP Gdynia. PKM Duda Super Pol Leszno zagra natomiast z CCC Polkowice. Oba teamy zaczną tą fazę od stanu 0:2 w rywalizacji do trzech wygranych.

Źródło artykułu: