Bilans 11:0 robi wrażenie. Polski Cukier Toruń to jedyna drużyna, która w sezonie 2016/2017 nie zaznała jeszcze smaku porażki na parkietach PLK.
Podopieczni Jacka Winnickiego prezentują się wyśmienicie. O grze toruńskiego zespołu można wypowiadać się w samych superlatywach: Polacy odgrywają czołowe role, z kolei obcokrajowcy są wartością dodaną. A i oni zaczynają prezentować się coraz lepiej. Mowa tutaj o Jure Skificiu i Kyle Weaverze.
Chorwacki skrzydłowy w ostatnim spotkaniu z AZS-em Koszalin (79:68) zdobył 19 punktów, trafiając 7 z 10 rzutów z gry.
- Fajnie, że kontynuujemy dobrą passę. 11 zwycięstwo z rzędu jest powodem do dużego zadowolenia. Tym bardziej, że musieliśmy się trochę napocić, by je odnieść. AZS postawił trudne warunki, ale w drugiej połowie zaczęliśmy grać swoją koszykówkę. To zaprocentowało - mówił Skifić po zakończeniu spotkania.
ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież
Torunianie w starciu z koszalińskimi akademikami mieli spore przestoje w grze. To nie może im się przydarzyć w spotkaniu z Asseco Gdynia, jeśli marzą o 12. zwycięstwie z rzędu w PLK. Żółto-niebiescy, mimo że mają najmłodszy skład w rozgrywkach, potrafią wykorzystać błędy rywali. O tym przekonały się już ekipy Energi Czarnych, PGE Turowa. Gdynianie byli także blisko zwycięstw w starciach z Anwilem, Stelmetem i Rosą.
O sile obu zespołów decyduje kolektyw. W Asseco trzech zawodników zdobywa przeciętnie ponad 10 punktów na mecz, z kolei w Polskim Cukrze takich koszykarzy jest aż pięciu. Ciekawostką jest fakt, że najskuteczniejszymi graczami są rozgrywający: Krzysztof Szubarga (15,9) i Obie Trotter (12,8), co sprawia, że ich pojedynek zapowiada się niezwykle interesująco. Tym bardziej, że 32-letni Amerykanin jest znany ze świetnej defensywy. Potrafi wyłączyć z gry niejednego przeciwnika. Czy uda mu się powstrzymać "Szubiego" z Gdyni?
Asseco Gdynia - Polski Cukier Toruń / piątek, 23.12.2016r., 19:00