O pozyskaniu nowego zawodnika poinformował tuż po meczu PGE Turowa Zgorzelec z Siarką Tarnobrzeg trener Mathias Fischer.
- Mamy nowego gracza na pozycje 2/3. Ukończył uczelnie w Stanach Zjednoczonych. Jest to jego debiut w Europie. To dobry chłopak. Przyjechał do nas w piątek. Będzie teraz z nami pracować i zobaczymy jak to się wszystko rozwinie. Pozostanie w naszym zespole do końca bieżącego sezonu - powiedział szkoleniowiec zespołu z przygranicznego miasta.
Andrew Ryan to młody zawodnik, który dopiero w Zgorzelcu będzie poznawał europejską koszykówkę. 25-latek jest absolwentem Uniwersytetu Campbell dla którego w sezonie 2014/2015 zdobywał przeciętnie 11,3 punktu na mecz, dodając do tego 4,9 zbiórki i 1,9 asysty.
Mierzący 197 cm wzrostu Amerykanin może występować zarówno na pozycji rzucającego obrońcy, jak i niskiego skrzydłowego. Na tej pozycji czarno-zieloni mają już do dyspozycji Bartosza Bochno, Michała Michalaka i Davida Jacksona, ale ostatni z nich gra w bieżących rozgrywkach mocno poniżej oczekiwań. Ryan ma więc zwiększyć siłę rażenia zgorzelczan w ataku.
Co ciekawe po kontuzji, jaką odniósł Kacper Borowski wydawało się, że byli mistrzowie Polski ostatecznie postarają się o znalezienie jego zastępcy. PGE Turów prowadził już nawet zaawansowane rozmowy w sprawie wypożyczenia z Trefla Sopot Grzegorza Kulki, ale ostatecznie włodarze klubu wycofali się z tego pomysłu.
ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]