Zielonogórzanie w pełni kontrolowali wynik niedzielnego meczu w hali CRS. Trefl Sopot trzymał się dość blisko Stelmetu BC jedynie w pierwszej fazie spotkania. - Gratulacje dla mojego zespołu. Moi zawodnicy pokazali charakter, zaprezentowali grę zespołową, rozdali 27 asyst. Każdy koszykarz, który wchodził na boisko, dawał z siebie 110 procent. Myślę, że wszyscy zasłużyli na pochwały. Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa - skomentował Artur Gronek.
Aż sześciu zawodników mistrzów Polski zakończyło starcie z Treflem z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. To dowód na bardzo dobrą ofensywę w wykonaniu ekipy z Winnego Grodu. - Oczywiście, że chciałbym tego w każdym meczu. 27 asyst przy siedmiu stratach i to, że każdy zawodnik zdobył punkty, to jest to, do czego dążymy - przyznał szkoleniowiec biało-zielonych.
Jednocześnie Gronek nie popada w hurraoptymizm po przekonującym zwycięstwie Stelmetu BC. - Na pewno jest coś do poprawy. Nigdy nie ma perfekcyjnego meczu. Przez 40 minut spotkania zdarzają się błędy. Obejrzymy nagranie, przeanalizujemy rzeczy do poprawy, a dobre aspekty postaramy się powielać - dodał.
ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec