W Tychach pękła "setka". GKS postraszył przed play-offami

WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza

GKS Tychy pokonał Noteć Inowrocław 108:74. Był to najwyższy rezultat 29. kolejki I ligi koszykarzy. Gospodarze w imponującym stylu awansowali na czwartą pozycję w tabeli.

Jeszcze pod koniec pierwszej kwarty GKS prowadził 19:16. Na tym jednak wyrównana gra się skończyła. Od tego czasu śląski team zdobył 10 punktów z rzędu. Jego najlepsza seria w meczu ustawiła dalsze losy pojedynku.

Po 20 minutach podopieczni Tomasza Jagiełki prowadzili 54:35. W drugiej połowie zaaplikowali rywalom tyle samo "oczek". Mieli krótki przestój, ale trudno zachować taką samą intensywność przez 40 minut. W porównaniu ze wcześniejszymi meczami było zdecydowanie lepiej a "setka" pękła trzy minuty przed końcem.

Kluczem do wysokiego zwycięstwa była skuteczność gospodarzy - 70 proc. za dwa i 56 za trzy punkty. Szczególnie próby z dystansu okazały się dla gości zabójcze. GKS trafił 14/25 a Noteć 5/24 rzutów. Nieistotna była przewaga przyjezdnych na atakowanej tablicy, ponieważ nie przekładała się na punkty. Tyski zespół miał jeszcze rezerwy, gdyż popełnił 17 strat. W tym elemencie mógł spisać się lepiej.

Forma przed play-offami i tak jest wysoka. GKS z bilansem 19-10 awansował na czwartą lokatę. Długo w tym sezonie znajdował się poza pozycjami gwarantującymi przewagę parkietu w I rundzie. Przed ostatnią kolejką jest jednak w dobrej sytuacji. Jeżeli wygra w Siedlcach to przynajmniej utrzyma zajmowaną pozycję a może nawet wskoczyć na podium. W gorszym położeniu po wysokiej porażce znalazła się Noteć, która wylądowała w strefie zagrożonej play-outami.

ZOBACZ WIDEO: Siedziała w więzieniu, poniżała rywalki. Teraz zmierzy się z polską mistrzynią

Sześciu koszykarzy z Tychów osiągnęło dwucyfrowy dorobek punktowy. W tym gronie nie ma czołowego strzelca I ligi. Hubert Mazur zatrzymał się na dziewięciu "oczkach". Indywidualnie najlepiej wypadli Tomasz Deja i Marek Piechowicz. Dwóch zawodników otarło się o double-double. Marcin Kowalewski z GKS-u i Adam Lisewski z Noteci zdobyli po 10 punktów i dziewięć zbiórek. Dla przyjezdnych najwięcej rzucili Dawid Adamczewski i Kamil Maciejewski. Ich skuteczność pozostawiała jednak wiele do życzenia - odpowiednio 7/17 i 6/19 trafionych prób z gry.

Na pochwałę zasłużyło dwóch młodych zawodników z Tychów. Wojciech Zub, który miał 14 punktów i osiem asyst powoli zdobywa sobie już miejsce w składzie pełnym weteranów. Bassey Usendiah to postać nieznana szerszej publiczności. W sobotę 20-latek rzucił 15 "oczek".

Wspomnieć należy o licznych osłabieniach po obu stronach. Trener Tomasz Jagiełka musiał sobie radzić bez Tomasza Bzdyry, Piotra Hałasa oraz Karola Szpyrki. Milos Sporar nie mógł natomiast wystawić do gry Mikołaja Groda oraz Bartosza Pochockiego.

GKS Tychy - KSK Noteć Inowrocław 108:74 (21:16, 33:19, 32:21, 22:18)

GKS: Deja 22, Piechowicz 20, Usendiah 15, Zub 14, Basiński 11, Kowalewski 10, Mazur 9, Fenrych 4,Zawadzki 3.

Noteć: Adamczewski 21, Maciejewski 13, Sroczyński 11, Lisewski 10, Wierzbicki 9, Kucharski 4, Szczepanik 4, Jaśtak 2, Bielecki 0.

Aktualna tabela I ligi

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Legia Warszawa 30 23 7 2442 2053 53
2 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 21 9 2357 2146 51
3 Tauron GTK Gliwice 30 20 10 2282 2091 50
4 GKS Tychy 30 20 10 2335 2193 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 19 11 2360 2255 49
6 Timeout Polonia 1912 Leszno 30 18 12 2206 2163 48
7 Pogoń Prudnik 30 16 14 2304 2265 46
8 Enea Basket Poznań 30 16 14 2041 2036 46
9 Sensation Kotwica Kołobrzeg 30 14 16 2069 2191 44
10 Znicz Basket Pruszków 30 13 17 2236 2228 43
11 ACK UTH Rosa Radom 30 12 18 2140 2252 42
12 KSK Noteć Inowrocław 30 12 18 2183 2317 42
13 SKK Siedlce 30 11 19 2189 2358 41
14 AZS AGH Kraków 30 10 20 2164 2296 40
15 Zetkama Doral Nysa Kłodzko 30 8 22 2082 2281 38
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 7 23 2268 2533 37
Źródło artykułu: