W piątym meczu ćwierćfinałów wygrany brał wszystko. Po wyrównanej pierwszej połowie, po której Energa Toruń prowadziła 40:38, w trzeciej kwarcie mocno podkręciła tempo gry.
Zza łuku trafiały Emilia Tłumak i Julia Adamowicz, a po trzech kwartach Katarzynki miały 13 punktów przewagi. Gdy wydawało się, że są na najlepszej drodze do półfinałów BLK, coś się zacięło.
- Prowadziliśmy trzynastoma punktami po trzech kwartach. Potem zrobiliśmy kilka strat, przeciwnik złapał wiatr w żagle i to było spowodowane naszą grą. Przestaliśmy grać, przestaliśmy bronić - komentował mecz Algirdas Paulauskas, trener torunianek.
Decydujące minuty należały do Artego, które wygrało tę część spotkania aż 32:13 i mogło cieszyć się z wielkiego sukcesu. - Wiedziałyśmy, że to będzie zacięty mecz. Prowadziliśmy trzynastoma punktami, a wygrać się nie udało. Bydgoszczanki wykorzystały swoje atuty i trafiały wszystko - dodała Emilia Tłumak.
Tym samym Katarzynki kończą sezon w Basket Lidze Kobiet. Sezon, który aż do środy był bardzo udany dla teamu z Grodu Kopernika. - Każda z ekip zasłużyła na półfinał. Tym razem lepsze było Artego Bydgoszcz. Chcę podziękować kibicom, którzy byli z nami cały sezon. Żałuje, że ich zawiedliśmy i przepraszam - zakończył doświadczony litewski szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO Pudzianowski: Kowalczyk będzie zasysał tlen wszystkimi otworami