Dramat Energi na finiszu. "Przestaliśmy bronić i grać"

Koszykarki Energi Toruń były o 10 minut od awansu do półfinałów Basket Ligi Kobiet. Niestety dla siebie, te decydujące chwile okazały się fatalne w skutkach i to Artego Bydgoszcz mogło cieszyć sięz triumfu 86:80 i awansu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Energa Toruń straciła ważne ogniwo WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Energa Toruń straciła ważne ogniwo

W piątym meczu ćwierćfinałów wygrany brał wszystko. Po wyrównanej pierwszej połowie, po której Energa Toruń prowadziła 40:38, w trzeciej kwarcie mocno podkręciła tempo gry.

Zza łuku trafiały Emilia Tłumak i Julia Adamowicz, a po trzech kwartach Katarzynki miały 13 punktów przewagi. Gdy wydawało się, że są na najlepszej drodze do półfinałów BLK, coś się zacięło.

- Prowadziliśmy trzynastoma punktami po trzech kwartach. Potem zrobiliśmy kilka strat, przeciwnik złapał wiatr w żagle i to było spowodowane naszą grą. Przestaliśmy grać, przestaliśmy bronić - komentował mecz Algirdas Paulauskas, trener torunianek.

Decydujące minuty należały do Artego, które wygrało tę część spotkania aż 32:13 i mogło cieszyć się z wielkiego sukcesu. - Wiedziałyśmy, że to będzie zacięty mecz. Prowadziliśmy trzynastoma punktami, a wygrać się nie udało. Bydgoszczanki wykorzystały swoje atuty i trafiały wszystko - dodała Emilia Tłumak.

Tym samym Katarzynki kończą sezon w Basket Lidze Kobiet. Sezon, który aż do środy był bardzo udany dla teamu z Grodu Kopernika. - Każda z ekip zasłużyła na półfinał. Tym razem lepsze było Artego Bydgoszcz. Chcę podziękować kibicom, którzy byli z nami cały sezon. Żałuje, że ich zawiedliśmy i przepraszam - zakończył doświadczony litewski szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski: Kowalczyk będzie zasysał tlen wszystkimi otworami
Czy Energa zawiodła w serii z Artego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×