Co za zwód - Curry oszukał Gortata

LeBron James pobił kolejną legendę

Spotkanie z Golden State Warriors nie będzie najmilej wspominał Marcin Gortat. Nie dość że polski środkowy bardzo krótko przebywał na parkiecie (tylko 16 minut), to na dodatek na "własnej skórze" przekonał się o niezwykłych umiejętnościach Stephena Curry'ego.

Gwiazdor gospodarzy pięknym zwodem oszukał reprezentanta Polski, a następnie celnie przymierzył z dystansu, wprawiając w zachwyt publiczność zgromadzoną w ORACLE Arena.

Zobacz kapitalną akcję Stephena Curry'ego:

Gortat kilka miesięcy temu w rozmowie z WP SportoweFakty zachwycał się nad umiejętnościami Curry'ego. Nie ukrywał faktu, że jest jego wielkim fanem. - To jest gość z innej planety. Jest tak szybki, że nie da się dogonić. Curry zdecydowanie jest w stanie rzucić 100 punktów w meczu, jeśli da mu się taką szansę. Szkoda, że w Wizards takiego zawodnika nie mamy. Liczę, że on zostanie MVP finału - mówił nam reprezentant Polski.

Wizards nie mieli nic do powiedzenia w meczu z Golden State Warriors, którzy na własnym parkiecie pokonali stołecznych 139:115. Katem gości był Stephen Curry, autor 42 punktów.