Zespół BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski ostatnią porażkę w PLK poniósł... 14 stycznia. Wtedy to podopieczni Emila Rajkovicia przegrali po wyrównanej walce ze Stelmetem BC Zielona Góra 65:76.
Od tego spotkania rozpoczął się marsz "Stalówki". Drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W środę koszykarze odnieśli 12. wygraną z rzędu, szlifując tym samym klubowy rekord.
Tym razem o sile zespołu Rajkovicia przekonał się TBV Start, choć lublinianie postawili się ostrowianom (64:73). Macedoński szkoleniowiec BM Slam Stali docenia klasę rywala.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Skwierawski: Nie róbmy z Bońka Janusza Korwin-Mikkego
- To był ciężki, twardy mecz. Gospodarze dali z siebie wszystko, grali na wysokiej intensywności w ataku. Moi zawodnicy pokazali mentalność zwycięzców, która przesądziła o końcowym triumfie - podkreśla Rajković.
[tag=56877]
Aaron Johnson[/tag], rozgrywający BM Slam Stali, przyznaje z kolei, że drużyna jest pewna swoich możliwości i umiejętności. - Mamy w swojej drużynie wielu utalentowanych zawodników, którzy wiedzą, jak grać w koszykówkę. W porę poprawiliśmy defensywę i dzięki temu wygraliśmy. Nie chcemy poczuć smaku porażki - mówi "mały generał".
W niedzielę ostrowianie mogą wyrównać wynik Polskiego Cukru Toruń, który na początku sezonu wygrał trzynaście meczów z rzędu. "Stalówka" na własnym parkiecie zmierzy się z liderem PLK, Anwilem Włocławek.
Warto przypomnieć, że podopieczni Emila Rajkovicia w ostatnich tygodniach pokonali: Polski Cukier, Rosę, Trefla, Siarkę, Polpharmę, Kinga, MKS, Miasto Szkła, Polfarmex, AZS, Asseco i TBV Start.