Zwycięstwa sopocian można było się spodziewać. Koszalinianie w ostatnich tygodniach nie dali żadnych argumentów do tego, by myśleć o wyjazdowym triumfie. Niemniej rozmiary wygranej Trefla są nieco zaskakujące. Dość powiedzieć, że po raz pierwszy w tym sezonie żółto-czarni przekroczyli granicę 100 punktów.
I to w jakim stylu! Od samego początku gospodarze nadawali ton rywalizacji. Podopieczni Marcina Klozińskiego grali znakomicie w ofensywie i już do przerwy zgromadzili 56 punktów. Decydująca była jednak trzecia kwarta - wtedy bowiem wbili oni ostatni gwóźdź do trumny. Jeśli akademicy mieli wcześniej jakieś nadzieje na to, że uda im się zniwelować dystans, to po przerwie zostały one dość szybko rozwiane.
W tej sytuacji czwarta kwarta była jedynie formalnością. Ale nawet wtedy, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte, przyjezdni nie potrafili zaprezentować się z dobrej strony. Mało tego, w tej odsłonie uzbierali najmniej punktów i tym samym zostali znokautowani przez spragnionego zwycięstw przeciwnika.
Fantastycznie w tym starciu zagrał 27-letni Serb. Nikola Marković grał jak z nut - trafiał spod kosza, był bezbłędny na dystansie oraz dołożył kilka "oczek" z osobistych. Poza tym świetnie walczył pod obiema tablicami, skutecznie kradł piłki. Ogółem na jego koncie znalazło się 27 punktów, 12 zbiórek, 5 asyst oraz 4 przechwyty. Te liczby robią wrażenie.
Natomiast w AZS-ie najskuteczniejszy był Daniel Wall. Doświadczony Polak trafił 6 z 12 rzutów z gry oraz oba osobiste, wskutek czego zgromadził 16 punktów. Miał też zbiórkę.
Trefl po wygranej nad akademikami nadal pozostaje w walce o awans do fazy play-off, ale sytuacja w tabeli jest bardzo wyrównana. Kilka drużyn ma szansę na zajęcie ósmego miejsca na koniec rundy zasadniczej.
Trefl Sopot - AZS Koszalin 107:80 (28:20, 28:26, 31:21, 20:13)
Trefl: Marković 27, Karolak 15, Śmigielski 14, Laser 13, Ireland 10, Mielczarek 9, Dylewicz 8, Stefański 4, Kolenda 3, Kulka 2, Kolenda 2, Żmudzki 0.
AZS: Wall 16, Wadowski 13, Millage 11, Nelson 10, Manigault 7, Stelmach 6, Johnson 5, Zalewski 5, Wrona 4, Nowakowski 3, Pabianek 0.
ZOBACZ WIDEO Barcelona przeprowadziła szybką egzekucję - zobacz skrót meczu z Sevillą [ZDJĘCIA ELEVEN]