Michał Sokołowski na zwycięstwo, ależ dramaturgia w Radomiu!

Niesamowite emocje towarzyszyły rywalizacji Rosy z krośnieńskim beniaminkiem. Radomianie w czwartej kwarcie musieli odrabiać pokaźne straty. Ostatecznie wygrali różnicą zaledwie dwóch oczek, a bohaterem okazał się Michał Sokołowski.

Festiwal trójek zrobił różnicę, Trefl Sopot nadal w grze o play-off

Początek spotkania nie zapowiadał takich emocji. Co prawda radomianom przypomniał się Seid Hajrić, ale Rosa momentalnie odpowiedziała i prowadziła 19:10. Beniaminek - pomimo braku w składzie Dino Pity i Royce'a Woolridge'a - nie zamierzał się jednak poddawać.

Co więcej podopieczni Michała Barana powoli zaczęli przejmować inicjatywę. W trzeciej kwarcie nie było już wątpliwości, kto gra lepiej. Próbkę swoich niemałych możliwości dał Kareem Maddox i Miasto Szkła przed decydującą ćwiartką miało 10 punktów przewagi!

W obozie gospodarzy nikt jednak nie spanikował. Przebudził się Ryan Harrow, ważną trójkę trafił Daniel Szymkiewicz. Rosa zaczęła decydujące minuty od serii 14:0 obejmując prowadzenie 57:53.

Wtedy na miano gracza meczu zaczął pracować Devante Wallace. Amerykański gracz trafił trzykrotnie zza łuku. Ta ostatnia dała jego drużynie prowadzenie 63:61. Wtedy Rosa przeprowadziła jednak kluczową akcję. Harrow znalazł mało widocznego do tej pory Sokołowskiego, a ten trafił zza łuku. Odpowiedzieć próbował jeszcze Wallace, ale tym razem chybił.

Radomianie byli bardzo blisko klęski, która mocno skomplikowałaby ich sytuację na zakończenie rundy zasadniczej. W decydujących fragmentach pokazali jednak moc, a w najważniejszym momencie nie zawiódł lider.

Wśród przyjezdnych 23 oczka zaliczył Wallace. Trafił m.in. pięciokrotnie za trzy punkty. Double-double dołożył Maddox. Do sensacji zabrakło naprawdę niewiele.

Rosa Radom - Miasto Szkła Krosno 65:63 (19:14, 15:17, 9:22, 22:10)

Rosa: Darnell Jackson 12, Robert Witka 10, Igor Zajcew 10, Daniel Szymkiewicz 10, Michał Sokołowski 8, Jarosław Zyskowski 6, Ryan Harrow 6, Maciej Bojanowski 3, Damian Jeszke 0, Kim Adams 0, Filip Zegzuła 0.

Miasto Szkła: Devante Wallace 23, Kareem Maddox 16 (10 zb), Seid Hajrić 10, Szymon Rduch 7, Dariusz Wyka 4, Jakub Dłuski 3, Dawid Bręk 0, Filip Małgorzaciak 0, Dariusz Oczkowicz 0.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"