Siła mistrza. Polpharma rozbita, a Stelmet BC o krok od półfinałów

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC Zielona Góra nie miał najmniejszych problemów w drugim starciu z Polpharmą Starogard Gdański. W niedzielę aktualni mistrzowie Polski wygrali z Farmaceutami 95:80 robiąc kolejny krok do półfinałów PLK.

Polpharma tylko w pierwszej połowie była w stanie dotrzymać kroku Stelmetowi BC. Mistrzowie Polski mieli wszystko pod kontrolą, po przerwie wzmocnili defensywę i odskoczyli nawet na 21 punktów.

Farmaceuci rozpoczęli nieźle, bo od prowadzenia 16:9. Ekipa Artura Gronka szybko się jednak otrząsnęła i po trójce Przemysława Zamojskiego wyszła na prowadzenie 18:17.

W drugiej kwarcie nie do zatrzymania był Vladimir Dragicević, który nie tylko grał efektywnie, ale i popisywał się widowiskowymi wsadami. Po stronie przyjezdnych jedynie Anthony Miles był w stanie znaleźć sposób na defensywę rywali, a to oznaczało kłopoty.

Mistrzowie Polski na drugą połowę wychodzili przy stanie 47:40. Szybko zaliczyli serię dziewięciu punktów z rzędu, a Polpharma pudłowała rzut za rzutem. Zielonogórzanie grali szybko i skutecznie, odskakując na 17 oczek (60:43).

Rekordowo Stelmet BC prowadził na starcie ostatniej ćwiartki. Było wtedy 71:50. Dwie szalone trójki Martynasa Paliukenasa czy popisy Jakuba Schenka na niewiele się zdawały, bo rywale na wszystko mieli odpowiedź. Ostatecznie wygrali 95:80.

Polpharma miała 37 procent skuteczności rzutów z gry. Wykorzystała zaledwie 6 z 29 prób zza łuku, a Marcin Flieger zaliczył w tym elemencie 0 na 8. Mindaugas Budzinauskas dumny może być jedynie z walki na atakowanej tablicy, gdzie jego podopieczni zaliczyli aż 18 zbiórek - o dwie więcej niż w obronie.

Innych pozytywów ciężko się doszukać. Dodatkowo mecz z podkręconą kostką zakończył Thomas Davis.

Zielonogórzanie pokazali siłę. Wygrali pewnie, chociaż tak naprawdę nie było po nich widać, żeby specjalnie się wysilali. Grali pewnie i skutecznie wiedząc doskonale czego chcą. Pięciu z nich wywalczyło dwucyfrowe zdobycze punktowe, a duet rozgrywających Łukasz Koszarek - James Florence rozdał 16 asyst (odpowiednio 7 i 9).

Rywalizacja w ćwierćfinałach toczy się do trzech zwycięstw. Teraz seria przenosi się do Starogardu Gdańskiego. Mecz numer 3 odbędzie się w środę o godzinie 20:00.

Stelmet BC Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański 95:80 (23:20, 24:20, 22:10, 26:30)

Stelmet BC: Nemanja Djurisić 15, Armani Moore 14, Vladimir Dragicević 12, Karol Gruszecki 11, James Florence 11, Filip Matczak 8, Thomas Kelati 7, Przemysław Zamojski 7, Adam Hrycaniuk 6, Jarosław Mokros 4, Łukasz Koszarek 0, Jakub Der 0.

Polpharma: Anthony Miles 15, Jakub Schenk 13, Martynas Sajujs 12, Martynas Paliukenas 11, Marci Flieger 9, Łukasz Diduszko 8, Thomas Davis 6, Uros Mirkovic 6, Grzegorz Kamiński 0, Szymon Dlugosz.

stan rywalizacji: 2:0 dla Stelmetu BC Zielona Góra

ZOBACZ WIDEO Kosmiczna asysta Luki Rupnika! Zobacz 7 najlepszy akcji ostatniej kolejki Ligi ACB

Komentarze (12)
Gabriel G
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Awans Polpharmy do ósemki to i tak jest niespodzianka i sukces tego klubu. Ale prawdą jest, że to najsłabszy zespół play-off i trudno się było spodziewać, że postawi się Stelmetowi. Zwłaszcza w Czytaj całość
avatar
thomas117
8.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co się dzieje z kibicami w Zielonej? Pustki na trybunach, cisza momentami, ludzie jak na pikniku. A to playoffy. Ta Hala zawsze żyła a teraz to smutek. Stelmet był dzisiaj lepszy tyle. W Star Czytaj całość
avatar
Anwil ponad wszystko
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
Pustki na hali gdzie by nie spojrzal, cale sektory puste.. Mam nadzieję, ze u siebie Starogard pokaże w koncu swoją sile. 
avatar
Szymkowiak
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Pogonic gronkowca 
avatar
Bodo
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbiórki pod własnym koszem, fatalnie - czasami w jednej akcji trzy razy nam zbierali piłkę.
Poziom sędziowania straszny, w piątek nie było praktycznie widać sędziów, dzisiaj w rolach głównych.