Świadkami wielkich emocji byli w środowy wieczór kibice w Starogardzie Gdańskim. Polpharma, która przegrywała już w 3. kwarcie różnicą 15 punktów z mistrzami Polski była w stanie wrócić do gry i odnieść zwycięstwo.
Jednym z architektów tego sukcesu był Marcin Flieger. Kapitan Farmaceutów, któremu w tej serii od początku zdecydowanie nie szło zdobył 16 punktów, przełamał się także w rzutach za 3 punkty. Po zakończeniu środowej potyczki doświadczony gracz przyznał, że jego drużyna przede wszystkim potrafiła wyciągnąć wnioski po porażkach z Zielonej Góry.
- Wyciągnęliśmy wnioski z tych dwóch pierwszych spotkań - tłumaczył Flieger. - W Zielonej Górze nie podjęliśmy rękawicy, a teraz to zrobiliśmy. Żeby wygrać ze Stelmetem trzeba się z nimi bić i nie odpuszczać w żadnym momencie i żadnej akcji. Myślę, że zaproponowaliśmy im takie same warunki, jak oni nam w Zielonej Górze i to przyniosło efekt - podkreślił.
Kolejne spotkanie obu ekip już w piątek. Czy Polpharma jest w stanie wyrównać losy tej rywalizacji i wrócić jeszcze do Winnego Grodu? W szeregach Kociewskich Diabłów wszyscy zgodnie wierzą w taki scenariusz.
- Taka gra jak w środowym meczu jest kluczem, jeśli chcemy dalej zwyciężać - zapowiadał Marcin Flieger.
ZOBACZ WIDEO Kosmiczna asysta Luki Rupnika! Zobacz 7 najlepszy akcji ostatniej kolejki Ligi ACB