Do czwartkowego, pierwszego sparingu w okresie przygotowawczym przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 Rosa przystąpiła bez Michała Sokołowskiego, Patrika Audy i Igora Zajcewa, przygotowujących się z reprezentacjami swoich krajów do Eurobasketu. Do Radomia nie dotarł natomiast jeszcze Kevin Punter. Z powodu urazu poczynania kolegów jedynie w roli widza obserwował Robert Witka.
Braki kadrowe było widać zwłaszcza w pierwszej połowie, przegranej przez szóstą drużynę minionych rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki 36:39. O wiele lepiej było w kolejnych dwudziestu minutach.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Szymon Szymański, który do składu ubiegłorocznego wicemistrza kraju dołączony został z ekipy rezerw. Zdobył 18 punktów, trzykrotnie trafiając z dystansu. Jeszcze więcej celnych prób zza linii 6,75 m (dokładnie cztery) oddał nabytek Rosy, Marcin Piechowicz.
- Wynik jest zadowalający, ale naprawdę trudno po tym sprawdzianie wyciągać jakiekolwiek wnioski, a tym bardziej wystawiać jakieś oceny. Z wielu bardzo różnych względów - skomentował spotkanie Piotr Kardaś, który pod nieobecność Wojciecha Kamińskiego pełnił funkcję pierwszego trenera.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piłkarz spotyka się ze zjawiskową Miss Bikini. Koledzy mu zazdroszczą
- Przeciwko Zniczowi zagrali inni zawodnicy, również tacy, którzy dopiero kandydują do pierwszego zespołu. Dodam tylko, że najstarszy z naszych graczy miał 24 lata, a nie brakowało nastolatków - dodaje prezes klubu.
W czwartek sparing rozegrały również drużyny BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski i Jamalex Polonii 1912 Leszno. Brązowy medalista PLK pokonał pierwszoligowca 89:81, lecz pojedynek był zamknięty i miał typowo szkoleniowy charakter. Trenerzy ustalili, że nie będą podawać do publicznej wiadomości szczegółowych zdobyczy punktowych z tego spotkania.
Rosa Radom - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 76:59 (17:19, 19:20, 27:10, 13:10)
Rosa: Szymański 18, Piechowicz 14, Trojan 9, Szymkiewicz 9, Zegzuła 7, Rojek 5, Szczypiński 5, Bojanowski 4, Wątroba 3, Parszewski 2, Ziółko 0, Walski 0.