Artur Gronek: Przed nami sparing z Albą Berlin, na którym sprawdzimy naszą dyspozycję po pierwszych treningach

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Gronek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Gronek

Stelmet BC rozpoczął przedsezonowe przygotowania i już w sobotę zmierzy się w pierwszym sparingu z Albą Berlin. - Zobaczymy jak sprawdzają się elementy, nad którymi pracowaliśmy - powiedział trener Gronek.

- Od 17 sierpnia zaczęliśmy przygotowania do najbliższego sezonu. Rozpoczęliśmy je od podstawowych rzeczy gry w ataku i obronie czy też elementów jeden na jeden celem ustalenia zasad i przypomnienia tych, które będziemy powtarzali z poprzedniego sezonu. Skład nie jest jeszcze kompletny, ponieważ trzech graczy jest na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Stąd też gracze z drugiej ligi oraz zawodnicy, którzy przyjechali na próbne okresy pomagają nam w tym, by zespół miał strukturę, która pozwoli nam na trenowanie - powiedział trener zespołu Stelmetu BC, Artur Gronek.

Zielonogórska drużyna już w sobotę zmierzy się w Niemczech w sparingu z Albą Berlin. - Będziemy mogli sprawdzić jak funkcjonują te rzeczy, nad którymi pracowaliśmy od 17 sierpnia. Niestety nie wystąpi w tym spotkaniu Jarek Mokros, który dwa dni temu dość mocno skręcił nogę. Najprawdopodobniej będzie miał około 3-4 dni przerwy - przyznał.

Szkoleniowiec wyjaśnił, czym jego drużyna wyróżniać się będzie w porównaniu do tej z minionego sezonu. - Na pewno tym, żeby lepiej zagrać w obronie i zagrać szybciej w ataku. Myślę, że warunki nam na to pozwalają. Niektórzy zawodnicy pełniący do tej pory role pierwszoplanowe będą zastąpieni przez nowych graczy. Role będą jasne od samego początku i każdy będzie musiał się do nich zaadoptować.Wierzę też, że zawodnicy z zeszłorocznego składu będą grali jeszcze lepiej, a ja będę tego od nich właśnie oczekiwał i próbował z nich to wykrzesać - zapowiedział.

Trener Gronek pokusił się również o pierwszą ocenę nowych zawodników.  - Ci gracze, którzy mają kontrakty na ten sezon mają dobrą etykę pracy i idą w dobrym kierunku. Boris Savovic na pewno pomoże naszemu zespołowi. To jest gracz wysokiej klasy. Obserwując, co robi na treningach i z jaką intensywnością pracuje myślę, że spokojnie można go porównać do Adam Hrycaniuka. Jestem z tego bardzo zadowolony, ponieważ to facet, który nie kalkuluje tylko daje 100 procent z siebie w każdej minucie. Phil Taylor musi popracować nad fizycznymi aspektami, gdyż w porównaniu do Jamesa Florenca trochę mu tego brakuje. Ma za to inne atuty, które będą na jego plus. W czwartek dopiero mieliśmy pierwszy trening, na którym mieliśmy okazję trenować "pięć na pięć". Do tej pory były to typowe, podstawowe elementy i bazy, na których będziemy opierać naszą grę. Po pierwszych poważniejszych grach będziemy w stanie określić wartość nowych graczy w tym zespole - zakończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Kowalczyk "pakuje". Kot na wakacjach

Źródło artykułu: