31-letni Myles McKay przyleciał do Polski w czwartek wieczorem. Niemal od razu dołączył do zespołu, który już od kilkunastu dni przygotowuje się do sezonu 2017/2018.
Amerykanin, jak podaje oficjalna strona klubu z Włocławka, nie podjął jeszcze treningu na pełnym kontakcie. To efekt tego, że McKay przechodzi szereg rutynowych badań medycznych.
Przedstawiciele Anwilu czekają na wyniki, po których zapadnie decyzja w sprawie jego przyszłości. Niewykluczony jest jednak scenariusz, że koszykarz już w poniedziałek rozpocznie zajęcia z zespołem.
Warto wspomnieć, że Myles McKay przez ostatnie miesiące nie grał w żadnym klubie ze względu na sprawy rodzinne. Rozbrat z koszykówką sprawił, ze zawodnik obniżył swoje oczekiwania finansowe i nic nie stanęło na przeszkodzie, by wrócić do PLK.
ZOBACZ WIDEO Jakub Kochanowski: Walczymy o każdy punkt jak o piłkę meczową finału
Ale tak j Czytaj całość