O siódme miejsce - UTEX ROW Rybnik zagra z PKM Dudą Super Pol Leszno

Nadszedł czas ostatecznych rozstrzygnięć na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy. W piątkowy wieczór w Rybniku dojdzie do pierwszego z dwóch pojedynków (drugi odbędzie się w niedzielę w Lesznie) pomiędzy zespołami UTEX ROW Rybnik i PKM Dudą Super Pol Leszno. Celem tego dwumeczu będzie wyłonienie siódmej drużyny tegorocznego sezonu FGE. Rybniczanki właśnie na tym miejscu zakończyły ubiegłoroczne rozgrywki.

Ekipa UTEX ROW Rybnik nie wygrała na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy od 12 ligowych potyczek, a dokładniej od 13 grudnia 2008 roku, kiedy to w Jeleniej Górze pokonały po dogrywce tamtejszy Finepharm AZS KK. Tamtejsze spotkanie było pierwszym w tym sezonie dla Agnieszki Jaroszewicz, która powróciła na koszykarskie parkiety po kontuzji ścięgna Achillesa.

- Mój debiut zbiegł się w czasie z naszą ostatnią ligową wygraną. Czyli można powiedzieć, że miałam całkiem niezłe wejście w sezon po kontuzji - mówi Jaroszewicz. - Szkoda tylko, że od tamtego czasu nic więcej wygrać się już nie udało. Chciałabym bardzo, żeby mój tegoroczny sezon zakończył się podobnie, jak jego początek, czyli od wygranej. Chcemy w końcu wygrać spotkanie, żeby sezon zakończył się dla nas jakoś przyjemnie.

Podopieczne Mirosława Orczyka w 2009 roku nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa. Jak trener mówi, może to być przytłaczające, ale na dwumecz należy patrzeć z optymizmem i wiarą w zwycięstwo.

- Będzie to dla nas z pewnością bardzo ważne spotkanie. Chcemy nie tylko zakończyć serię 12 kolejnych porażek, ale i zakończyć rozgrywki na siódmym miejscem - taki mamy aktualnie cel. Mam nadzieję, że zawodniczki odpowiednio się zmobilizują i podejdą do tej konfrontacji. Siódme miejsce będzie dla nas wyrównaniem osiągnięcia z poprzedniego sezonu. Ubiegłoroczny sezon udało się zakończyć bardzo dobrym występem przed własną publicznością z ŁKS-em. Chciałbym powtórki z rozrywki - mówi Orczyk.

Drużyny z Rybnika i Leszna potykały się już dwukrotnie w tym sezonie. W pierwszym meczu w Lesznie 78:72 triumfowały koszykarki UTEX ROW. W rewanżu w Rybniku 58:51 lepsze okazały się leszczynianki. Drugie spotkanie odbyło się stosunkowo niedawno, gdyż 15 marca. Wtedy w kadrze rybnickiego zespołu nie było już Amerykanek, a liderką PKM Dudy Super Pol była Ashley Shields. Rzucająca leszczyńskiego zespołu zapisała wówczas w swoich statystykach 17 punktów i 16 zbiórek. Teraz aktualnej wicemistrzyni WNBA nie będzie już w kadrze Jarosława Krysiewicza, gdyż ta przebywa już w swojej ojczyźnie.

Koszykarki UTEX ROW nie tylko pragną przełamać fatalnej serii porażek, ale wygrać taką różnicą punktów, która pozwoli przedłużyć nadzieję na walkę o siódme miejsce w niedzielnym spotkaniu rewanżowym w Lesznie.

- Naszym celem jest wygranie. Wygranie, ale nie tylko tego meczu w Rybniku. Chcemy ten dwumecz rozstrzygnąć na swoją korzyść i móc cieszyć się z siódmego miejsca na zakończenie rozgrywek. Będziemy walczyć, żeby chociaż sam koniec tego sezonu był w miarę udany - przekonuje rozgrywająca rybnickiego zespołu Małgorzata Chomicka.

Początek piątkowego spotkania w Rybniku zaplanowano na godzinę 18:00. Mecz tradycyjnie rozegrany zostanie w hali MOSiR w Rybniku Boguszowicach przy ulicy Jastrzębskiej 12. Bilety do nabycia w kasie biletowej, która otwarta będzie na godzinę przed rozpoczęciem meczu.

Komentarze (0)