EuroBasket: Impuls Szweda zamknął Grekom drogę do półfinału

Rosjanie długo musieli gonić Greków. W końcu jednak przyspieszył Aleksiej Szwed, który odnalazł po przerwie skuteczność. Jego zagrania sprawiły, że Sborna doszła rywala, a w czwartej kwarcie dobiła go wygrywając ostatecznie 74:69.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Szwed w starciu z Printezisem PAP/EPA / Sedat Suna / Szwed w starciu z Printezisem

W pierwszej połowie nie wychodziło mu zupełnie nic. Przerwa odmieniła go całkowicie. Aleksiej Szwed po zmianie stron zdobył aż 22 punkty, zaliczył kapitalną trzecią kwartę, a Rosja zdołała odrobić straty i wygrać.

Jeszcze w połowie trzeciej kwarty Grecy mieli 11 oczek przewagi. Wtedy jednak usiadł Nick Calathes, a to "położyło" grę jego reprezentacji. Rosjanie z kolei wręcz przeciwnie - poczuli krew.

Szwed grał niemal sam, ale to dawało efekty. Jeszcze w trzeciej ćwiartce Sborna odrobiła straty, a z początkiem czwartej zaczęła budować przewagę. Prowadziła nawet 67:60.

Indywidualnie grający Szwed zaczął jednak podejmować bardzo złe decyzje. Dziwne rzuty i proste straty dały nadzieje rywalom. W ostatnich dwóch minutach Grecy mieli dwa rzuty zza łuku, żeby objąć prowadzenie.

Spudłowali jednak Kostas Sloukas, potem Calathes. W odpowiedzi z gry trafił Dmitrij Chwostow, na linii skuteczny był Witalij Fridzon i to Rosjanie mogli cieszyć się z awansu do półfinału.

Rzuty wolne odegrały zresztą bardzo ważną rolę w tym pojedynku. Grecy wykorzystali zaledwie 10 z 20 prób, Rosjanie 20 z 25 myląc się po raz pierwszy dopiero w czwartej kwarcie.

Szwed ostatecznie uzbierał aż 26 oczek i 5 asyst. Szalał przede wszystkim w trzeciej kwarcie. Ciężko jednak powiedzieć, żeby był to jego bardzo udany mecz. Spudłował 9 z 11 prób zza łuku, zgubił też 7 piłek. Dzielnie wspierał go Timofej Mozgow, autor 15 punktów i 10 zbiórek.

Wśród pokonanych klasą dla siebie był Calathes. W jego statystykach pojawiło się 25 punktów, 7 asyst i 5 zbiórek. 19 oczek dołożył Giorgos Printezis. Zabrakło nieco Sloukasa, który po dwóch kapitalnych meczach tym razem zdobył tylko 7 punktów i popełnił 6 strat.

Półfinałowym rywalem Rosjan w półfinale EuroBasketu 2017 będzie triumfator drugiego środowego meczu, w którym Włosi zmierzą się z Serbami.

Grecja - Rosja 69:74 (24:17, 13:14, 16:20, 16:23)

Grecja: Calathes 25, Printezis 19, Bourousis 10, Sloukas 7, Papanikolau 6, Papagiannis 2, Pappas 0, Mantzaris 0, Agravanis 0, Papapetrou 0, Antetokounmpo 0.

Rosja: Szwed 26, Mozgow 15 (10 zb), Fridzon 11, Woroncewicz 8 (12 zb), Kułagin 7, Chwostow 7, Antonow 0, Zubkow 0, Kurbanow 0.

ZOBACZ WIDEO Komentarze po zwolnieniu Jacka Magiery. "To się wszystko nie trzyma kupy"
Kto zasłużył na miano MVP meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×